16 Lip 2016, Sob 14:47, PID: 559501
Ja całe życie jestem samotna, samotna nawet w domu, bo z rodzicami nigdy nie byłam związana emocjonalnie, tylko mieszkałam z nimi pod jednym dachem, mieszkać z kimś a być przywiązanym emocjonalnie to dwie różne rzeczy, przywiązana byłam do swojego kota, moi rówieśnicy byli zbyt dziecinni dla mnie, więc nie miałam przyjaciół, przestałam wierzyć w przyjaźń, bo nawet koleżanka która mnie lubiła przestała do mnie dzwonić, kolega którego znałam kilka miesięcy przestał się do mnie odzywać, może się znudził albo ma inne sprawy na głowie, ale ja nie będę mu się narzucać, nie lubię się narzucać ludziom, którzy sobie ewidentnie tego nie życzą, ojciec kiedyś krytykował moje ubrania, pewnie z zazdrości, bo sam nie ma wcale lepszych, rodzeństwa nie lubię więc mogłam być jedynaczką i też byłoby dobrze, to nie moja wina, że napłodzili tyle bachorów.