14 Sty 2016, Czw 23:56, PID: 506884
Ja już 3 razy miewałem poważne plany o ćwiczeniu na siłce. Za pierwszym razem zniechęciłem się po 3 miesiącach regularnego chodzenia po 2-3 razy w tygodniu, za drugim razem zniechęciłem się po dwóch miesiącach z hakiem a za 3 razem postanowiłem że będę ćwiczył sam w domu i zniechęciłem się po jakimś miesiącu. Ogólnie wszystkie te 3 podejścia charakteryzuje jedna sprawa: siłowe ćwiczenia choć zdaje sobie sprawę były by dla mnie świetne to jednak bardzo mnie męczą i nie czerpię z nich przyjemności, satysfakcji. A efekty niewielkie (w wyglądzie żadne) choć ćwiczyłem w sumie już łącznie z pół roku... i jak tu się kolejny raz przemóc...
Ja ogólnie nie mam problemów z wyglądem, wyglądam normalnie/tak przeciętnie ale jednak trochę jestem nienaturalnie chudy, bardzo jestem wąski, a jak opisałem wyżej będzie mi ciężko to zmienić. I ten trądzik, który nie może zejść za nic w świecie...a leki kosztują grube hajsy
Ja ogólnie nie mam problemów z wyglądem, wyglądam normalnie/tak przeciętnie ale jednak trochę jestem nienaturalnie chudy, bardzo jestem wąski, a jak opisałem wyżej będzie mi ciężko to zmienić. I ten trądzik, który nie może zejść za nic w świecie...a leki kosztują grube hajsy