26 Gru 2015, Sob 11:47, PID: 499150
Ponowne dzięki za odpowiedzi.
Wiecie szczerze pomysł z przemoczeniem podkoszulka nie wydaje mi się zbyt dobry. Raz w lato zaraz po wyjściu z bloku zaczął padać deszcz, nie chciałam się wracać, efekt był taki że koszulka była cała mokra od deszczu ale jednocześnie czułam że i tak się pocę choć wtedy i tak nikt tego nie mógł zauważyć :-) . Na razie jedyny skuteczny sposób który sobie znalazłam to odpowiedni ubiór tzn. taki na którym nie widać potu. Po prawie trzech latach męki z tym problemem nauczyłam się już dobrze dobierać koszulki i wiem że wcale nie muszą być czarne choć ten kolor oczywiście dominuje u mnie w szafie. To w pewien sposób zwiększa nieznacznie komfort psychiczny choć i tak zdarzają się krępujące sytuacje z potem w roli głównej
Wiecie szczerze pomysł z przemoczeniem podkoszulka nie wydaje mi się zbyt dobry. Raz w lato zaraz po wyjściu z bloku zaczął padać deszcz, nie chciałam się wracać, efekt był taki że koszulka była cała mokra od deszczu ale jednocześnie czułam że i tak się pocę choć wtedy i tak nikt tego nie mógł zauważyć :-) . Na razie jedyny skuteczny sposób który sobie znalazłam to odpowiedni ubiór tzn. taki na którym nie widać potu. Po prawie trzech latach męki z tym problemem nauczyłam się już dobrze dobierać koszulki i wiem że wcale nie muszą być czarne choć ten kolor oczywiście dominuje u mnie w szafie. To w pewien sposób zwiększa nieznacznie komfort psychiczny choć i tak zdarzają się krępujące sytuacje z potem w roli głównej