01 Lis 2015, Nie 23:01, PID: 484150
Zgadzam się z tym, że u fobików łatwo wejść w związek nawet toksyczny, z osobą, na którą nie zwrócilibyśmy uwagi, gdyby ona nie zwróciła na nas.
"Normalni" ludzie szukają, próbują, wchodzą w różne związki, większość z nich okazuje się porażką, zdobywają doświadczenie i w ten sposób kreślą sobie ideał, którego zaczynają wypatrywać. A u fobików zazwyczaj wszystkie te procesy zachodzą w głowie, bo mało kto z nas przebiera w partnerach (bez urazy, jeśli ktoś przebiera).
"Normalni" ludzie szukają, próbują, wchodzą w różne związki, większość z nich okazuje się porażką, zdobywają doświadczenie i w ten sposób kreślą sobie ideał, którego zaczynają wypatrywać. A u fobików zazwyczaj wszystkie te procesy zachodzą w głowie, bo mało kto z nas przebiera w partnerach (bez urazy, jeśli ktoś przebiera).
Ishai napisał(a):a ja bym chciała być z kimś kto też ma fobię społeczną i jest mega zamknięty w sobie i prawie z nikim nie rozmawia jak ja i tylko przy sobie byśmy się otworzyli kurcze aż wstyd to pisać XDteż chciałbym być z kimś takim, tylko problem w tym, że nawet ktoś pasujący w 100% do opisu może w rzeczywistości okazać się w jakiś sposób denerwujący, odrzucający, albo zwyczajnie w świecie nie budzić żadnych uczuć poza zwykłą sympatią. Poza tym- w taki związku łatwo o znudzenie drugą połówką.