01 Lis 2015, Nie 21:25, PID: 484114
Ja interpretuje to na swój sposób, prześmiewczy w tej sytuacji zresztą ale spokojnie bo wiem o co chodziło autorce. Zapewne każdy ma swój wyznacznik stanowczości.
No i kolejne pytanie. Masochizm czy jednak rozsądek?
No i kolejne pytanie. Masochizm czy jednak rozsądek?