30 Paź 2015, Pią 21:47, PID: 483656
Miestwin napisał(a):Wychodzi na to, że fobiczka społeczna pragnie mieć chłopaka z podobnymi zaburzeniami, który byłby jednak bardziej zaradny życiowo i pomógł jej odnaleźć się w tym niegościnnym świecie.Stwierdzasz tak już po zaledwie 1 poście? Nie mówię, że się mylisz... ale wniosek, że fobiczka szuka osoby z podobnymi zaburzeniami wydaje mi się bezpodstawny i trochę bez sensu.
To co wymieniła Area jest ważne ale dodam coś od siebie. Najważniejsze, żeby miał do mnie należyty szacunek i pokazywał, że mu zależy na relacji ale też bez przesady. Optymizm i poczucie humoru bardzo mile widziane. Gadatliwość też mogę znieść - nie ma to dla mnie większego znaczenie ile kto mówi - ważne co mówi (intelekt). Wolałabym, żeby nie miał żadnych zaburzeń psychicznych ale cenię sobie wyrozumiałość i wrażliwość. Musi potrafić słuchać, doradzić i wesprzeć czasem. Zaradność życiowa też jest bardzo ważna. Nienawidzę, kiedy ktoś próbuje się popisać, chce na siłę zaimponować zamiast być sobą. Nie znoszę arogancji, egoizmu, lenistwa, przeklinania i nałogów - chyba, że jest ich świadom i z nimi walczy. Fajnie by było, żeby potrafił o siebie zadbać a nie był jak małe dziecko, że nie potrafi sobie sam posprzątać ani wyprać. Ale też żeby był szczery i potrafił powiedzieć o wszystkim a nie ukrywać problemów czy złych emocji bo wzajemne zrozumienie jest konieczne, żeby można było sobie ufać.