21 Paź 2015, Śro 20:58, PID: 481752
Sama też miałam taki problem. Zwłaszcza w gimnazjum, to była tragedia... w liceum już dużo lepiej bo okazało się, że wcale nie gram w piłę tak źle jak mi się wydaje tylko stres mnie paraliżyje. Stresowało mnie wcześniej to, że wiedziałam, że jestem oceniana. Wiadomo jak to jest na tych gimnazjalnych w-fach. Ale w liceum już nikt mnie nie znał i nikt nie miał o mnie wyrobionej opinii, że gram jak fajtłapa. Nie stresowałam się tyle i okazało się, że gram całkiem dobrze. Jeśli coś ci nie wychodzi to możliwe, że to wina samego stresu bo wtedy skupiasz się na tym co inni pomyślą i na wszystkich negatywnych emocjach zamiast na grze. A najlepiej człowiek skupia się na grze, kiedy ją polubi.... wiem, że to trudne ale możliwe. Postaraj się polubić sport, może ćwicz czasem sama albo z pograj w coś z paroma koleżankami a dzięki temu będziesz czuła się potem pewniej grając z większą grupą osób.