15 Paź 2015, Czw 22:55, PID: 480296
może to jest jeszcze dobry moment na dobrą terapię? nie wiem. u mnie taki moment dawno juz minął, albo nie umiem korzystać, ale ty możesz. oczywiście z tresury cbt, a nie rozlazłych pierdół innych nurtów.
chociaż ja szedłbym w zmianę szkoły. o ile jest na podobnym poziomie, to moze być tylko lepiej. niczego nie ryzykujesz, a może taka zmiana to będzie impuls do działnia, motywacja, inspiracja. zawsze jest szansa, ze trafisz na inne środowisko, niekoniecznie obiektywnie lepsze, ale jakoś bardziej otwarte, bardziej ci pasujące, cokolwiek. może trwanie w takim maraźmie, babranie sie w , to jest większy problem niż "ostateczne, dramatyczne deyczje o zmianie szkoły"?
ja w sumie najbardzjej żałuję, że chodziłem do tego samego gimnazjum, do ktorego chodziłem. juz sam fakt, że dostanie się moje, "kolegi" i pa[ru innych osób stamtąd do renomowanych tubtińskich liceów było szokiem na miarę... nie wiem nawet czego - tłumaczy wszystko
chociaż ja szedłbym w zmianę szkoły. o ile jest na podobnym poziomie, to moze być tylko lepiej. niczego nie ryzykujesz, a może taka zmiana to będzie impuls do działnia, motywacja, inspiracja. zawsze jest szansa, ze trafisz na inne środowisko, niekoniecznie obiektywnie lepsze, ale jakoś bardziej otwarte, bardziej ci pasujące, cokolwiek. może trwanie w takim maraźmie, babranie sie w , to jest większy problem niż "ostateczne, dramatyczne deyczje o zmianie szkoły"?
ja w sumie najbardzjej żałuję, że chodziłem do tego samego gimnazjum, do ktorego chodziłem. juz sam fakt, że dostanie się moje, "kolegi" i pa[ru innych osób stamtąd do renomowanych tubtińskich liceów było szokiem na miarę... nie wiem nawet czego - tłumaczy wszystko