05 Paź 2015, Pon 14:29, PID: 477714
U mnie z kolei dławiono wszelką odrębność. Moja matka powiedziała mojemu ojcu (po tym, jak zrobiła mu awanturę, czy przypadkiem nie spotyka się on potajemnie ze swoimi rodzicami);"Mąż powinien dla żony wyrzec się wszystkiego, nawet własnych rodziców." Gdy chciałam wyjść na dwór z koleżanką, powiedziała "Przykro mi, że mam taką niedobrą córkę, że woli się spotykać z koleżanką niż z mamą." Szantażystka. Mój ojciec jest bezkrytycznie jej podporządkowany. Na dodatek nienawidzą dziadków i przez całe życie wpajali mi nienawiść do nich.