25 Wrz 2015, Pią 19:30, PID: 474550
Miałam podobnie jak chodziłam do szkoły więc dobrze wiem jak to jest. Monotonia potrafiła być tak przytłaczająca, że wracałam ze szkoły, szłam spać i wstawałam rano. Szary Cezary dobrze radzi - sprubój znaleźć sb hobby. Rób to co ci będzie sprawiać przyjemność. Zacznij też może uprawiać sport. Na początku nie będzie ci się pewnie chciało ćwiczyć ale pomyśl o tym jakie będą rezultaty. Wzrośnie twoja samoocena i samopoczucie po każdym treningu będzie lepsze. Ja lubiłam sobie czasem pobiegać po szkole. Wyżyłam się, rozładowałam, pooddychałam świeżym powietrzem i było mi łatwiej później zabrać się za naukę. Teraz faceci się za mną oglądają a ja zlewam ich bo mam fobię, ale mam przynajmniej satysfakcję z tego, że zapracowałam sobie na ciało, które komuś się podoba. A może lubisz czytać albo malować paznokcie... cokolwiek. Poświęć temu codziennie trochę czasu i zobaczysz, że wszystko zacznie nabierać barw. A jak chodzi o przyszłość to nie ma co się martwić. Na jakim etapie edukacji jesteś? Na pewno masz jeszcze czas zastanawiać się nad swoim życie. Niektórzy decydują w gimnazjum co chcą robić, inni przed maturą, inni rzucałą studia bo okazuje się, że to nie to i zaczynają kolejne. Nie ma co się śpieszyć z wyborami. A jak chodzi o relacje z rówieśnikami to będą onie tym lepsze im bardziej na luzie będziesz do tego podchodzić więc nie przejmuj się niczym. Staraj się być otwarta, miła, rozmowna i pomocna a będziesz lubiana i relacje z ludźmi nie będą ci sprawiać problemu.