12 Wrz 2015, Sob 1:38, PID: 470904
Cytat:Praca chyba na produkcji ale szukam cały czas przeglądam ogłoszenia bo wiadomo chciałbym dobrze zarobićNa początek każda praca jest dobra, bylebyś wyrabiał chociaż te 40h w tygodniu. W pełnym wymiarze godzin, za płacę minimalną da się żyć na niezłym poziomie i jeszcze zaoszczędzić. Nikt ci nie każe pracować tam wiecznie. W wolnym czasie możesz szukać lepszej pracy, mając w tym czasie zagwarantowaną finansową stabilność.
Cytat:bo teraz moj kolega jechał do londynu i chwalił sie ze bedzie zarabiał 10 funtów na godzine10 funtów na godzinę w Londynie to marne grosze. Koszty życia w stolicy Anglii są astronomiczne. Lepiej zarabiać minimalną, (6.5f) żyjąc w jakimś mniejszym mieście. Nie jedź do Londynu. To nie jest dobre miejsce na start dla pracowników fizycznych.
Cytat:znam w miare dobrze język angielskiOstrzegam, że początek i tak nie będzie łatwy. Najpierw trzeba się osłuchać z akcentem brytyjskim. Ja znałem angielski bardzo dobrze, ale rozmowy z "native speakerami" to trochę inna liga. Nie zrażaj się trudnymi początkami i po prostu rozmawiaj tak, jak potrafisz. Z czasem będzie coraz łatwiej i płynniej.
Dam ci kilka rad, dotyczących życia w UK (pracowałem tam rok):
1. Nie szukaj pracy przez polskie agencje.
2. Weź ze sobą przynajmniej 500 funtów. Jeżeli masz wsparcie znajomych na miejscu, to można mieć dużo tańszy start, ale jest jednak pewne ryzyko, że coś nie wypali. Ja miałem wszystko mieć zagwarantowane, ale po przyjeździe okazało się, że mam pracę, a nie mam mieszkania. Przez tydzień mieszkałem na ulicy. Gdyby nie pomoc mamy kumpla, który przyjechał ze mną, to byśmy chyba tam zdechli. Przysłała nam pieniądze i po tygodniu udało się jakieś mieszkanie znaleźć.
3. Pamiętaj, że pierwsza wypłata jest po 2 tygodniach. Potem co tydzień. To ważne przy planowaniu wydatków.
4. Nie zamykaj się w kręgu Polaków. Socjalizuj się z Brytyjczykami. Nie chodzi o samo uczenie się języka angielskiego. Brytyjczycy będą patrzyć na ciebie przychylniej, jeżeli będą widzieć w tobie chęć do socjalizacji i poznawania ich kultury. To może zaowocować w przyszłości, choćby zdobyciem lepszej pracy dzięki znajomościom.
4. Uśmiechaj się. Nawet w sklepie pani kasjerka zawsze przywita cię uśmiechem. Odwdzięcz się tym samym. Brytyjczycy to bardzo otwarty i przyjazny naród. Zazwyczaj są mili i uprzejmi, szczególnie dla obcych czy nowo poznanych ludzi. Podczas pierwszego dnia w pracy pewnie parę razy usłyszysz: "Are you ok? i podniesiony kciuk w górę.
5. Pokazuj liczby wewnętrzną stroną dłoni. Może to głupio brzmi, ale to ważne. Pokazanie liczby 2 zewnętrzną stroną oznacza mniej więcej to samo, co pokazanie środkowego palca. Bardzo łatwo o nieporozumienie.
6. Nie przeliczaj funtów na złotówki. To nie ma sensu. Zarabiasz w funtach, wydajesz w funtach. Pewnie, po przeliczeniu kwota jest spora, ale życie w Anglii też jest dużo droższe niż w Polsce.
7. Nie wydawaj od razu pieniędzy. Odłóż sobie z 1000 funtów na czarną godzinę. Nigdy nie wiadomo czy nie stracisz pracy albo mieszkania.
8. Uważaj na Polaków i Pakistańczyków. Oczywiście nie wszyscy będą próbować cię wykorzystać, ale miej się na baczności. To w żadnym wypadku nie jest rasizm, po prostu stwierdzam fakty. Polacy mają tendencję do wykorzystywania rodaków za granicą, a Pakistańczycy to w dużej mierze oszuści. Zła sława Pakistańczyków nie wzięła się znikąd. Nawet rodowici Brytyjczycy za nimi nie przepadają, a to tolerancyjny naród. Polaków z reguły lubią - wiedzą, że ciężko pracujemy, nie siedzimy na socjalu.
Osobiście polecam wyjazd za granicę, choćby po to, żeby się przekonać, jak to wygląda naprawdę. Raju nie ma, ale da się godnie żyć, nawet za najniższą krajową.