18 Sie 2015, Wto 18:36, PID: 462632
Lixijian napisał(a):Czy również macie tak, że szukając znajomych...usilnie rozglądacie się za ludźmi nieszczęśliwymi, zaburzonymi psychicznie i społecznie? Im bardziej odsuniętymi od społeczeństwa tym lepiej?
Czy ci "normalni" ludzie nie wydają się straszni? Tacy, którzy was zawsze wyśmieją i nigdy nie zaakceptują?
Czy również kierujecie się takimi zasadami przy poszukiwaniu znajomych?
U mnie jest dokładnie tak jak napisałeś i niestety, z bólem serca muszę potwierdzić, że zdrowi nie byli w stanie mnie zrozumieć ani tym bardziej zaakceptować.
Cytat:trafiam na ludzi zagubionych, cierpiących, którzy nie radzą sobie w życiu. Jesteśmy w stanie zrozumieć co przeżywamy, tylko co z tego? Jeśli to osoba, która jest pogrążona w swoich problemach, to trudno, żeby dała nam nadzieję i wiarę w to, że można coś zmienić. Do tego jest tak, że jak jest "normalnie" to nie ma o czym gadać, więc takie relacje się rozpadają.
Otóż to, tak źle i tak niedobrze. To wzajemne zrozumienie jest bardzo ważne ale pytanie co dalej. Jeżeli sami jesteśmy w bardzo złym stanie psychicznym i szukamy rozmówców podobnych do siebie to niestety ale na zrozumieniu się to kończy. Takie relacje wcześniej czy później się rozpadają.