PhobiaSocialis.pl
Znajomi i przyjaciele - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Osobowość unikająca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-39.html)
+--- Wątek: Znajomi i przyjaciele (/thread-12728.html)

Strony: 1 2


Znajomi i przyjaciele - Lixijian - 05 Lip 2015

Witam
Czy również macie tak, że szukając znajomych...usilnie rozglądacie się za ludźmi nieszczęśliwymi, zaburzonymi psychicznie i społecznie? Im bardziej odsuniętymi od społeczeństwa tym lepiej?
Czy ci "normalni" ludzie nie wydają się straszni? Tacy, którzy was zawsze wyśmieją i nigdy nie zaakceptują?
Czy również kierujecie się takimi zasadami przy poszukiwaniu znajomych?


Re: Znajomi i przyjaciele - verti - 05 Lip 2015

Ja osobiście kieruje się tym, żeby ci ludzie mieli podobne zainteresowania do mnie. Jeśli tak jest, to cała reszta schodzi na dalszy plan. Wolę ekstrawertyka, który lubi to samo co ja, niż fobika, który być może bardziej rozumie moje dziwne zachowanie jednak kompletnie nie mam z nim poza tym nic wspólnego.


Re: Znajomi i przyjaciele - Flopy28 - 18 Sie 2015

Mam problem z otwieraniem się w realu, to próbuje w necie. Tylko kończy się to zwykle tak samo tzn. trafiam na ludzi zagubionych, cierpiących, którzy nie radzą sobie w życiu. Jesteśmy w stanie zrozumieć co przeżywamy, tylko co z tego? Jeśli to osoba, która jest pogrążona w swoich problemach, to trudno, żeby dała nam nadzieję i wiarę w to, że można coś zmienić. Do tego jest tak, że jak jest "normalnie" to nie ma o czym gadać, więc takie relacje się rozpadają. Więcej dobrego dają mi relacje z ludźmi, którzy o mnie nie wiedzą wiele, ale lubimy się i fajnie nam się spędza czas.
Myślę, że ciągnie nas do ludzi podobnych do siebie, tylko dobrze by było jakby poza podobnymi problemami, łączyło nas coś jeszcze, coś pozytywnego. Ja nie potrafię dostać jednego i drugiego. Co raz bardziej mnie to w+:Ikony bluzgi kurka:.


Re: Znajomi i przyjaciele - Kra_Kra - 18 Sie 2015

Ja też szukam fobiczek, bo czuję, że tylko fobiczki byłyby w stanie zrozumieć moje odchyły i się ze mną zakolegować.


Re: Znajomi i przyjaciele - fleurette - 18 Sie 2015

Lixijian napisał(a):Czy również macie tak, że szukając znajomych...usilnie rozglądacie się za ludźmi nieszczęśliwymi, zaburzonymi psychicznie i społecznie? Im bardziej odsuniętymi od społeczeństwa tym lepiej?
Czy ci "normalni" ludzie nie wydają się straszni? Tacy, którzy was zawsze wyśmieją i nigdy nie zaakceptują?
Czy również kierujecie się takimi zasadami przy poszukiwaniu znajomych?

U mnie jest dokładnie tak jak napisałeś i niestety, z bólem serca muszę potwierdzić, że zdrowi nie byli w stanie mnie zrozumieć ani tym bardziej zaakceptować.

Cytat:trafiam na ludzi zagubionych, cierpiących, którzy nie radzą sobie w życiu. Jesteśmy w stanie zrozumieć co przeżywamy, tylko co z tego? Jeśli to osoba, która jest pogrążona w swoich problemach, to trudno, żeby dała nam nadzieję i wiarę w to, że można coś zmienić. Do tego jest tak, że jak jest "normalnie" to nie ma o czym gadać, więc takie relacje się rozpadają.

Otóż to, tak źle i tak niedobrze. To wzajemne zrozumienie jest bardzo ważne ale pytanie co dalej. Jeżeli sami jesteśmy w bardzo złym stanie psychicznym i szukamy rozmówców podobnych do siebie to niestety ale na zrozumieniu się to kończy. Takie relacje wcześniej czy później się rozpadają.


Re: Znajomi i przyjaciele - Fearless - 18 Sie 2015

Unikam normalnych ludzi. I nie interesuje mnie, czy mają podobne zainteresowania czy nie. Muszą mieć coś z głową, bo inaczej zaczną zadawać jakieś durne pytania w stylu "dlaczego nic nie mówisz?".


Re: Znajomi i przyjaciele - dark_angel - 18 Sie 2015

Ja tez wole rozmawiac z ludzmi o podobnych problemach, samotnych tacy chociaz mnie zrozumia.


Re: Znajomi i przyjaciele - Zasió - 18 Sie 2015

nie, wręcz przeciwnie.
tylko :Ikony bluzgi grzybek: mi wychodzi, bo zagadać do normalsów, ba, teraz to już nawet spotkać ich gdzieś...

:Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Znajomi i przyjaciele - M.Fobik - 18 Sie 2015

Ja tez mam bardzo podobnie jak wy. Przy ludziach ktorzy maja podobne problemy chociaz moge byc soba. Nie musze sie obawiac, ze zostane wysmiany.
Kontakt z "normalnymi" ludzmi juz kompletnie mi nie wychodzi, musze grac przy nich, a poza tym nie lubie pytan w stylu "dlaczego sie nie usmiechasz" "dlaczego jestes przybity" itp
Pewnie i tak predzej czy pozniej zostalbym odrzucony, bo po co utrzymywac kontakt ze smutasem.


Re: Znajomi i przyjaciele - tPoH - 18 Sie 2015

"Normalsi" xD

Czuję się trochę jak w "Harrym Potterze", tylko tam na zwykłych ludzi mówili "mugole". Jesteśmy fobicznymi czarodziejami - mamy swój własny świat, do którego nie mają dostępu normalsi. xD


Re: Znajomi i przyjaciele - Luctucor - 18 Sie 2015

Podświadomie może i szukam w tej grupie, ale bliższych kontaktów raczej nie inicjuję, bo wiem, że skoro mam problemy z rozmową ze zdrowymi to z fobikiem raczej będzie ciężko rozwinąć znajomość. A ze zdrowymi też w sumie się nie zapoznaję, bo kilka niewypałów mnie skutecznie zniechęca przed tym. Musiałbym być bardziej uspołeczniony niż kiedyś, a póki co od jakichś 2 lat stoję w miejscu.


Re: Znajomi i przyjaciele - Szarabrzoza - 18 Sie 2015

Tak, mam też tak gdyż ludźmi zaburzonymi łatwiej mi złapać kontakt gdyż nie muszę tak wielu rzeczy ukrywać i tłumaczyć się z pewnych rzeczy. Przez co jestem bardziej szczera i łatwiej się otwieram. Często tacy ludzie są bardziej tolerancyjni.

Cytat:jakieś durne pytania w stylu "dlaczego nic nie mówisz?"
.
To pytanie też mnie zawsze denerwuje szczególnie gdy ktoś dobrze wie z czym mam problem ale jakoś to nie dociera i wciąż stanowi to problem.
Nie mogę się czuć dobrze z kimś kto nie do końca mnie akceptuje.
Ludzie bardzo wyrobieni towarzysko często mnie frustrują bo wiecznie się z nimi porównuję i nie czuję pewnej wspólnoty duchowej z nimi. Często im zazdroszczę. Poza tym jak ktoś ma fobię to jakoś łatwiej mi taką osobę zrozumieć, więcej mogę wybaczyć.

Cytat:Wolę ekstrawertyka, który lubi to samo co ja, niż fobika, który być może bardziej rozumie moje dziwne zachowanie jednak kompletnie nie mam z nim poza tym nic wspólnego.jednak kompletnie nie mam z nim poza tym nic wspólnego.
Wiadomo, że jakieś powiązania muszą być ale często takim powiązaniem jest właśnie wspólny problem. Tu jest ryzyko, że gdy jedna strona wyzdrowieje relacja się nie utrzyma; jeśli była to jedyna rzecz, która ludzi łączyła to z pewnością tak się stanie . Natomiast idąc w drugą stronę - wspólne zainteresowania też niekoniecznie sprawią, że z daną osobą będziemy się dobrze czuć.


Re: Znajomi i przyjaciele - M.Fobik - 18 Sie 2015

tPoH napisał(a):Jesteśmy fobicznymi czarodziejami - mamy swój własny świat, do którego nie mają dostępu normalsi. xD

Podoba mi sie :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Znajomi i przyjaciele - nika32 - 03 Paź 2015

Mi w zasadzie wszystko jedno czy ktoś jest zdrowy czy chory psychicznie. Tak się składa, że moja najlepsza przyjaciółka ma schizofrenię, jest singielką i pracuje. Jest inteligentna, uważa mnie za osobę mającą głębokie życie wewnętrzne, wspaniałą, ciepłą i mądrą, jest ze mnie dumna, że skończyłam psychoterapię na oddziale dziennym, często rozmawiamy o jej pracy albo o książkach. Mam znajomego, który też ma schizofrenię, od razu zauważyłam, że jest introwertykiem no i przystojnym chłopakiem, zrobiłam mu zdjęcie, żeby mieć pamiątkę, lubił ze mną rozmawiać w cztery oczy i uważnie słuchał tego co mówię, to jest bardzo ważna cecha, bo niektórzy wcale nie słuchają co się do nich mówi.


Re: Znajomi i przyjaciele - Natalia098765 - 24 Paź 2015

Wśród moich znajomych jest jedna dziewczyna, która również choruje na fobię społeczną. I to właśnie z nią najlepiej się dogaduję, po prostu wiem, że ona mnie zrozumie w niektórych kwestiach o wiele lepiej niż inni i faktycznie tak jest. Dodatkowo, znamy się długi czas i to też na plus. Ale jeśli chodzi o nowe znajomości... Ciężko mi je nawiązywać z każdym; czy to "normalny" czy też fobik. Podświadomie jednak zawsze rozglądam się za osobami cichymi, trochę wycofanymi.


Re: Znajomi i przyjaciele - Ishai - 01 Lis 2015

Lixijian napisał(a):Witam
Czy również macie tak, że szukając znajomych...usilnie rozglądacie się za ludźmi nieszczęśliwymi, zaburzonymi psychicznie i społecznie? Im bardziej odsuniętymi od społeczeństwa tym lepiej?
Czy ci "normalni" ludzie nie wydają się straszni? Tacy, którzy was zawsze wyśmieją i nigdy nie zaakceptują?
Czy również kierujecie się takimi zasadami przy poszukiwaniu znajomych?
Fearless napisał(a):Unikam normalnych ludzi. I nie interesuje mnie, czy mają podobne zainteresowania czy nie. Muszą mieć coś z głową, bo inaczej zaczną zadawać jakieś durne pytania w stylu "dlaczego nic nie mówisz?".
dark_angel napisał(a):Ja tez wole rozmawiac z ludzmi o podobnych problemach, samotnych tacy chociaz mnie zrozumia.
M.Fobik napisał(a):Ja tez mam bardzo podobnie jak wy. Przy ludziach ktorzy maja podobne problemy chociaz moge byc soba. Nie musze sie obawiac, ze zostane wysmiany.
Kontakt z "normalnymi" ludzmi juz kompletnie mi nie wychodzi, musze grac przy nich, a poza tym nie lubie pytan w stylu "dlaczego sie nie usmiechasz" "dlaczego jestes przybity" itp
Pewnie i tak predzej czy pozniej zostalbym odrzucony, bo po co utrzymywac kontakt ze smutasem.

mam tak samo D:


Re: Znajomi i przyjaciele - RedIsABeautiful - 02 Lis 2015

Nie, ja ludziom takim jak ja tj. fobikom współczuje ale na swoich kolegów, przyjaciół szukam osoby odważniejsze, to jest chyba naturalne. Mam 2 dobrych kolegów z którymi spędzam sporo czasu i jeden z nich jest baardzo pewny siebie, drugi mniej ale również daleko mu do fobika.


Re: Znajomi i przyjaciele - tanja - 06 Gru 2015

Ostatnio jakoś znielubilam. "normalnych " bo wiem ze i tak mniejsze nie zrozumieją. A większość "normalnych " ma inny charakter niż ja więc wolę tych bardziej odsunietuch od społeczeństwa :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Znajomi i przyjaciele - vesanya - 06 Gru 2015

Ja rzadko przejawiam inicjatywę w kontaktach z ludźmi, ale trochę jest tak, że osoby w jakiś sposób wykluczone społecznie szukają mojego towarzystwa. Reszta świata ma swoje ciekawsze znajomości i nie potrzebuje akceptacji jakiejś fobiczki. A w tym zawsze byłam dobra, akceptowałam ludzi, których inni mieszali z błotem, pamiętam to jeszcze z czasów podstawówki, czyli sprzed fobii. Nie umiałam być niemiła i odrzucać ludzi. Kiedyś myślałam, że to z mojej strony takie szlachetne, ale dzisiaj stwierdzam, że po prostu byłam i jestem kompletnie nieasertywnym tchórzem :Husky - Podekscytowany:


Re: Znajomi i przyjaciele - nika32 - 05 Lut 2016

Teraz mam tylko znajomych, którzy chorują na głowę i leczą się u psychiatry, zero normalnych, zdrowych ludzi, ponieważ ja już się odgrodziłam od takich ludzi, bo teraz znam tylko takich, którzy chorują, znałam kiedyś chłopaka spod znaku skorpiona i dobrym był przyjacielem, dobrze się z nim rozmawiało, miał doskonałą intuicję (podobnie jak ja) miał przeszywające spojrzenie, które prześwietla na wylot, tak jakby znał wszystkie tajemnice innych ludzi, ale ja mu mało powiedziałam o sobie, tylko tyle, że lubię czytać książki, oglądać filmy i seriale, czasem na basen chodzę i jestem na diecie, on nie pije w ogóle alkoholu, umie gotować i nie ma telewizora w domu. Znam jeszcze jednego faceta, który leczy się u psychiatry, on mnie bardzo lubi, odprowadzał mnie czasem do domu, teraz rzadko go widuję, tylko na mieście się z nim spotykam mniej więcej raz na miesiąc, jakiś wypad do kina albo na spacer. On powiedział wyraźnie, że nie odwiedzi mnie w domu, bo nie chce poznawać moich rodziców z czym ja się już pogodziłam i teraz rzadko go widuję. Ogólnie jest OK. Inteligentny, skromny, dobry.


Re: Znajomi i przyjaciele - kasia92 - 12 Lut 2016

Mój przyszły mąż jest "normalny", nie wiem co on we mnie widzi ale dzięki niemu ja jestem normalniejsza


Re: Znajomi i przyjaciele - Zasió - 12 Lut 2016

jeśli ten avek to twoje zdjęcie, to ja wiem, co widzi
:Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Znajomi i przyjaciele - kasia92 - 12 Lut 2016

tyle wygrać


Re: Znajomi i przyjaciele - ZagubionywCzasie - 12 Lut 2016

Zas napisał(a):jeśli ten avek to twoje zdjęcie, to ja wiem, co widzi
:Stan - Uśmiecha się - LOL:

A jeśli jest niewidomy to co w niej widzi? Szach mat cwaniaczku!


Re: Znajomi i przyjaciele - Ordo Rosarius Equilibrio - 12 Lut 2016

Oj, nie ogladales Daredevila. Wielokrotnie bylo o tym, ze on wie, ktore dziewczeta sa ladne. Zapytasz pewnie skad wie? Jak to? No jak? Juz spiesze z odpowiedzia. Nie wiadomo!


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.