07 Cze 2015, Nie 14:00, PID: 448342
Poniekąd mam podobnie. Np. szkoła, nauka - wybór szkoły średniej i kierunku studiów był kwestią przypadku, zdawałam na maturze te przedmioty, z którymi wiedziałam że mam szansę w jakiś sposób w miarę dobrze sobie poradzić bez szczególnego przykładania się do nauki. Z drugiej strony to cholerne uczucie obowiązku i obawa, że zawiodę moich bliskich każą mi kontynuować to co zaczęłam, starać się mimo że tak bardzo mi się nie chce. Nie mam zainteresowań, sporo czasu spędzam na analizowaniu tego co zrobiłam (i z reguły dochodzę do wniosku, że zrobiłam to źle) lub czego nie zrobiłam, wymyślaniu innych scenariuszy...