22 Kwi 2015, Śro 21:51, PID: 442566
iLLusory napisał(a):Już w przedszkolu dzieci nie chciały się ze mną bawić. A ja nie wiem dlaczego. Jak wiadomo, w takich sytuacjach wina leży zawsze w nas, a nie w otoczeniu i dlatego to my powinniśmy popracować nad sobą. Doszło do tego, że do dziś myślę, że to przez to że mam paskudny ryj, zle coś mówię, mam nie taką mimikę, itd.
Ehhhh, już od tak dawna mam to gdzieś...
haha...
mi mama tez kiedyś powiedziała ... ze panni w przedszkolu to mówi ze ja jestem jakiś dziwny ... tylko, że u mnie to sytuacja była odwrotna - to ja nie chciałem sie z nikim bawić, bawiłem się sam. Ale mam też kumpla, którego poznałem w tym właśnie przedszkolu.... tyle ile piwa razem wypilismy, to ja w życiu sam nie wypilem .
Czego tak negaytwnie o sobie mówisz, że masz paskudne to czy tamto.... daj spokój.