09 Mar 2015, Pon 13:01, PID: 436510
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Mar 2015, Pon 13:08 przez shalafi.)
Ja mam normalną, kompletną rodzinę. Czwórka rodzeństwa (tzn. ja najstarszy i trójka młodsza ode mnie) dzisiaj w postępowym, rozwiniętym społeczeństwie może dziwić, ale i to nie spowodowało żadnych patologii. "Toksyczność" w moim przypadku polegała na tym, że od zawsze byłem mniej lub bardziej lękowy (głównie z powodu genów), większość czasu spędzałem w domu przed komputerem zamiast z rówieśnikami, a rodzicom w procesie wychowawczym (jeśli był... ale chyba zawsze jakiś jest) nie udało się mnie ośmielić, postawić społecznie na nogi. Nie mam im tego za złe, ja pewnie nie będę lepszym rodzicem od nich (choć chciałbym - może nie po to żeby coś im udowodnić, ale dla dobra swojej rodziny).