08 Sty 2015, Czw 2:18, PID: 428862
Cześć
Przeczytałam Twój post i w sumie to mogę powiedzieć, że miałam trochę podobne życie do Ciebie, u mnie też w tym samym wieku zaczęło się psuć.
Najlepsze lata życia to raczej nie jest dla mnie ten czas, który opisujesz. Potem ludzie stają się jednak normalniejsi, najgorzej właśnie jest w gimnazjum. Tak naprawdę jesteś jeszcze bardzo młody.
Twoje założenie, że z tego nie wyjdziesz jest z gruntu złe. Dlatego, że z tego co opisałeś problem nasilił się po zapaleniu trawki, a to dla mnie oznacza, że mogłyby poprawić Twoje funkcjonowanie leki. Gdybym była Tobą załatwiłabym sobie wizytę u psychiatry, on powinien Ci pomóc. Owszem strat wynikających z izolacji nie nadrobisz w ten sposób ale będzie Ci łatwiej żyć.
Poza tym nie wiem czy to jest w ogóle choroba psychiczna ja widzę kilka przyczyn Twoich problemów jak choćby zła sytuacja w domu; wyzywanie przez tych ludzi, odrzucenie przez nich.
Przeczytałam Twój post i w sumie to mogę powiedzieć, że miałam trochę podobne życie do Ciebie, u mnie też w tym samym wieku zaczęło się psuć.
Cytat:Kończąc...przejebałem najlepsze lata swojego życia, zero imprez zero dziewczyn, tylko siedzenie w tych czterech ścianach jak za karę. Mam takie problemy ze znalezieniem znajomych a co dopiero ze znalezieniem dziewczyny... nie widzę siebie w roli "chłopaka".
Najlepsze lata życia to raczej nie jest dla mnie ten czas, który opisujesz. Potem ludzie stają się jednak normalniejsi, najgorzej właśnie jest w gimnazjum. Tak naprawdę jesteś jeszcze bardzo młody.
Cytat:Czytałem trochę o tym i sam nie wiem jaką mam chorobę ale z tego ścierwa już raczej nie wyjdę, po co dalej żyć?
Twoje założenie, że z tego nie wyjdziesz jest z gruntu złe. Dlatego, że z tego co opisałeś problem nasilił się po zapaleniu trawki, a to dla mnie oznacza, że mogłyby poprawić Twoje funkcjonowanie leki. Gdybym była Tobą załatwiłabym sobie wizytę u psychiatry, on powinien Ci pomóc. Owszem strat wynikających z izolacji nie nadrobisz w ten sposób ale będzie Ci łatwiej żyć.
Poza tym nie wiem czy to jest w ogóle choroba psychiczna ja widzę kilka przyczyn Twoich problemów jak choćby zła sytuacja w domu; wyzywanie przez tych ludzi, odrzucenie przez nich.