17 Lip 2014, Czw 22:03, PID: 403424
soulmates napisał(a):Wolę mieć łatkę dziwaka i wiecznego outsidera.Ja również. Mi już nawet teraz kompletnie leży co obcy ludzie o mnie sądzą. Musze się tylko pilnować, żebym nie trafił kiedyś do takiej pracy, gdzie będą podobne warunki do rozwoju relacji społeczno-towarzyskich jak w szkołach, to będę mógł mieć wyj**ane do końca życia. Kariery może nie zrobię ani bogaty nigdy nie będę, ale przestało mnie to już obchodzić, po co się katować. Trzeba żyć na ile się potrafi i żyć zgodnie z sobą, ja np. lubię podróżować to wsiadam w samochód i jadę przed siebie, kiedyś będę mógł powiedzieć że było jak było ale coś się dla siebie z życia wyrwało zamiast siedzieć z założonymi rękami i płakać lub walczyć o nieosiągalne i ślepo wierzyć że się to kiedyś będzie miało - imho jedno warte drugiego. Carpe diem.