25 Kwi 2014, Pią 11:33, PID: 390598
tak jak większość, mnie równeiz rozmowa męczy. Każda. Codziennie gdy idę do pracy zastanawiam się o czym rozmawiać z kobieta z którą widzę sie 15 minut. Znajomych unikam z daleaka by nie music rozmawiać o dup*e maryni.
NAtomiast lubie imprezy gdzie sa gaduły, takie które gadają bez przerwy, bo wtedy ja się nie muszę wysilać i jakoś miło czas leci.
Najdziwniejszy jest że nawet mój mąż mnie meczy swoim gadaniem. Gdy jedziemy nad morze kilka godzin i on potrafi prowadzić monolog przez 40minut to mnie bardzo męczy. Zawsze w końcu nie wytrzymuje i mówię"zamilcz na chwilę!"
NAtomiast lubie imprezy gdzie sa gaduły, takie które gadają bez przerwy, bo wtedy ja się nie muszę wysilać i jakoś miło czas leci.
Najdziwniejszy jest że nawet mój mąż mnie meczy swoim gadaniem. Gdy jedziemy nad morze kilka godzin i on potrafi prowadzić monolog przez 40minut to mnie bardzo męczy. Zawsze w końcu nie wytrzymuje i mówię"zamilcz na chwilę!"