21 Kwi 2014, Pon 17:03, PID: 390108
a to zależy z kim się rozmawia. Myslę, że każdy z cierpiących tu na fobie społeczną ma taką chociaż jedną osobę, w obecności której czuje się swobodnie. Ja też mam taką, jest nią moja przyjaciółka ok podstawówki. Co prawda nie wie o moich lękach ale przy niej mogę czuć się swobodnie i niczego nie udawać. Mam to szczęście, że są przy mnie moje dwie siostry ale tak naprawdę kontakty z obcymi ludźmi a nawet z ludźmi z roku nie sprawiają mi żadnej przyjemności, stresuje się tylko, że powiem coś głupiego, że wyśmieją mnie i wycofuje się. Aleczasem zdarzają się momenty, kiedy uda mi się nawiązać i podtrzymać rozmowę z kimś z grupy zazwyczaj wtedy jestem z siebie dumna