04 Lut 2014, Wto 17:22, PID: 379748
trash napisał(a):Tak, wiem, ponoć pierwsze 2 tygodnie to proces "odczulania" tych receptorów, kiedy serotoniny jest za dużo, stąd początkowe nasilenie skutków ubocznych. Jednak chyba nie downregulują się tak do końca bo inaczej nie byłoby efektu terapeutycznego, który jest spowodowany (chyba) stymulacją receptora 5HT1a.Fobiczny777 napisał(a):Generalnie SSRI podwyższa ogólny poziom serotoniny, a to nie jest zbyt dobre, bo np. pobudza również receptory, które raczej powinny być hamowane (5HT2a, 5HT2c), a przez to działa słabiej przeciwlękowo i zmniejsza wydzielanie dopaminy, co powoduje z kolei senność, brak motywacji i brak libido.Tylko panie kolego problem jest tego rodzaju - jedna z teorii która próbuje tłumaczyć długotrwałe skutki działania SSRI mówi o tym, że poprzez stymulowanie "tych złych" receptorów dochodzi do zmniejszenia ich ekspresji/downregulation czyli po takiej kuracji jest ich po prostu mniej. Przewrotne prawda ? Coś jak gaszenie ognia ogniem.