29 Sty 2014, Śro 22:59, PID: 378662
MejbiMajonez mam dokładnie takie same odczucia jak Ty. Niby tylu ludzi nas otacza, ale dlaczego jest tak trudno znaleźć kogoś normalnego (i nie chodzi mi tu o jakąś wyidealizowaną osobę). Nam fobikom i tak jest ciężko budować jakiekolwiek relacje.... a tu kiedy nadarza się okazja to trafiamy na kogoś kto jeszcze bardziej pogłębia nasze fobie. "Normalni" to chyba wymarły gatunek ... tylko czy to jest powód żeby zamykać się i przestawać próbować??