09 Sty 2014, Czw 21:50, PID: 375986
Ja biorę leki dopiero niecały rok ale jestem zdania, że wiele nie pomagają i niektórym z tego co wiem tylko szkodzą. A taki rzut na głęboką wodę to dobry sposób, chociaż trudny. Ale myślę, że najbardziej skuteczny. Leki mogą zmienić tylko samopoczucie ale myślę, że fobia to problem siedzący w głowie, więc trzeba stanąć przed ludźmi i zobaczyć, że nie są tacy straszni jak się wydawali.
Ja kończę niedługo z lekami bo uważam że ani leki ani alkohol nie rozwiążą problemu. Nawet terapia niewiele daje a w moim przypadku i trochę zaszkodziła bo więcej zaczęłam się zamartwiać nad problemem fobii i depresji.
Ale za to bardzo może pomóc np. wyjście na dyskotekę albo publiczny występ, chociarz ciężko może być się na coś takiego zdecydować.
Ja kończę niedługo z lekami bo uważam że ani leki ani alkohol nie rozwiążą problemu. Nawet terapia niewiele daje a w moim przypadku i trochę zaszkodziła bo więcej zaczęłam się zamartwiać nad problemem fobii i depresji.
Ale za to bardzo może pomóc np. wyjście na dyskotekę albo publiczny występ, chociarz ciężko może być się na coś takiego zdecydować.