31 Gru 2013, Wto 1:19, PID: 374529
Wątków było milijony. wniosek właściwie jeden - liczy się tylko CBT.
No, może jakieś integratywne podejście...
Ale jak sie nie ma, co sie lubi, to sobie można wybierać.... Zresztą, może to też moje nijakie albo fatalne doświadczenia z psychodynamiczną procentują?
Poza tym jaka by nei była, zawsze terapeuta mozę być do d*py, wtedy kwestia tego, w jakim nurcie odwala fuszerę, niczego eni zmienia.
No, może jakieś integratywne podejście...
Ale jak sie nie ma, co sie lubi, to sobie można wybierać.... Zresztą, może to też moje nijakie albo fatalne doświadczenia z psychodynamiczną procentują?
Poza tym jaka by nei była, zawsze terapeuta mozę być do d*py, wtedy kwestia tego, w jakim nurcie odwala fuszerę, niczego eni zmienia.