06 Gru 2013, Pią 14:23, PID: 372462
Nie brzmi optymistycznie to co opisujesz, ja mam jeszcze taką cichą nadzieję, że kiedyś dam radę się zebrać w sobie i wybiorę się na terapię...
Wasyl napisał(a):trudno trzeba z tym żyć.:-|
Cytat:Na na tamtejszych forach terapeuci są zdania ze fobików od razu trzeba wrzucać na głeboką wodę , czyl tzw zmuszanie do wystąpien publicznych na siłę itp , aby zwalczyć lęk , czy to przynosi efekt nie wiem , ale jak widać ludzi spoconych , czy trzęsących sie ze strachu przed innymi ludzmi , to rożne mozna mieć zdanie.W tym faktycznie moze coś być, a przynajmniej tak mi się wydaje :-D Lecz trzeba by pewnie bardzo dużej systematyczności takich wyzwań, aby się w końcu "złamać psychiczne".Ale jest to bardzo drastyczna metoda dla fobika i wątpie aby ktoś się zdobył na odwagę aby to potwierdzić/sprawdzić?