30 Wrz 2013, Pon 15:07, PID: 365525
No tak w sumie to mądrze piszesz.
Z tym mówieniem cześć to prawda; ja mówię dość anemicznie.
Chociaż co do własnej grupki to chyba nic z tego nie wyjdzie bo takie bardziej nieśmiałe osoby już się jakoś dopasowały do tamtych- w końcu studiujemy już razem 3 lata...
A ludzi potrzebuję przede wszystkim żeby zacząć istnieć w realnym świecie bo już jestem całkiem odizolowana od rzeczywistości i obawiam się, że mnie to doprowadzi do - całkowitej utraty kontaktu ze światem- czyli schizofrenii.
Z tym mówieniem cześć to prawda; ja mówię dość anemicznie.
Chociaż co do własnej grupki to chyba nic z tego nie wyjdzie bo takie bardziej nieśmiałe osoby już się jakoś dopasowały do tamtych- w końcu studiujemy już razem 3 lata...
A ludzi potrzebuję przede wszystkim żeby zacząć istnieć w realnym świecie bo już jestem całkiem odizolowana od rzeczywistości i obawiam się, że mnie to doprowadzi do - całkowitej utraty kontaktu ze światem- czyli schizofrenii.