19 Sie 2013, Pon 19:56, PID: 360713
Cytat:A dlaczego jak widzisz piękną kobietę Twoich marzeń budzi się w Tobie pragnienie seksualne, uwaga się skupia w jej kierunku, pragniesz z nią iść do łóżka, poznać ją bliżej, itp. Nie łamiesz sobie głowy nad tym, to się dzieje automatycznie, coś wewnątrz cię przyciąga w jej kierunku, wewnętrzne pragnienie, masz odczucie, że jak pójdziesz z nią do łóżka, to to da Ci jakiś rodzaj zadowolenia, którego w tym momencie jesteś w pełni świadomy. Na tej samej zasadzie tutaj, odkrywasz w sobie pragnienie, którego sobie wczesniej nie uświadamiałeś, ono rozszerza twoją świadomość i odczuwasz tam większe spełnienie niż w czymkolwiek innym. Więc siłą rzeczy lgniesz ku temu, wszystko się dzieje spontanicznie. System wierzeń - jak to nazywasz - nie ma tu nic do rzeczy, dlatego, że system sam w sobie jest neutralny i bez znaczenia. To tak jakbyś pragnąc tej kobiety z którą chcesz iść do łózka, najistotniejsze było dla ciebie jak ma na imię, ilu ma krewnych, ile lat ma jej ojciec, gdzie się urodziła, itp. To wszystko jest bez znaczenia. Wtedy liczy się dla ciebie jej ciało, wdźięk, sexapil, itp.na pytanie: dlaczego wybierasz jedna teorie pod tytulem 'podazam za odczuciem' odpowiadasz: bo to mile uczucie.
Analizowanie tego i znajdywanie wytłumaczenia, dlaczego przyciągnęło cię do tej kobiety a nie innej, w momencie kiedy jesteś z nią w łóżku byoby śmiechu warte.
ok, jestem wstanie to zrozumiec. Ja mam podobnie z czekolada. Gdy jem, to nie zastanawiam sie dlaczego mi tak smakuje. Jednak zastanawiam sie czy jedzenie samej czekolady jest dobre dla mnie, mimo ze moje podniebienie mowi mi ze czekolada jest super.
I o ile smiechu warte byloby w momencie przezywania ekstazy w lozku, zastanawiac sie dlaczego dana kobieta mi sie tak spodobala i co mna powoduje, to jednak nie zadawac sobie takiego pytania nigdy? To juz raczej dosc przerazajace.
Czyli twoja ostateczna odpowiedz to: bo to mile odczucie. No ok.
Cytat:System jest bez znaczenia, dlatego, że to do czego masz obudzone pragnienie jest zawsze czymś uniwersalnym, nazwij to np. Miłość, Błogość, itp. Oprócz tego nic nie jest ważne. Mógłbyś nic nie wiedzieć, nie znać żadnych systemów, filozofii, praktyk, ale mając właściwe pragnienie skupić się wewnątrz całkowicie na nim i to jest wszystko co potrzeba, reszta się dzieje spontanicznie. Wszystko inne byłoby niepotrzebne.Mowisz ze system wierzen jest bez znaczenia i nalezy go porzucac.. po czym siegasz po nastepny, wedlug ktorego nic oprocz pragnienia, milosci, blogosci (czy jak tam zwal) nie jest wazne. Mowisz o pozbywaniu sie "teorii", a ciagle w "teorii" grzęźniesz.
Gdy pytam dlaczego akurat Twoja "teoria" na zycie jest dobra, to mowisz "bo jest miło", albo że odrzucasz teorie (wcale jej nie odrzucajac).
Cytat:Dlatego, że granice twojego pragnienia rozszerzają się tysiąckrotnie i takie rzeczy automatycznie przestają przyciągać twoją uwagę, odczuwasz, że tam nie ma prawdziwej błogości, podobnie gdy będąc w łózku z tą kobietą nie myslisz o tym, żeby napisać posta na forum czy pograć w karty z kolegami, bo czujesz o wiele większe zadowolenie będąc z nią.Stawiasz kolejna hipoteze wedlug ktorej twoje religijne przezycia beda "tysiackrotnie lepsze" od religijnych przezyc indian lub nawet że tylko one niosą "prawdę".
Cytat:To jest tylko prawdziwe w granicach umysłu, który próbuje uchwycić to co jest poza jego zasięgiem. Jeśli całe twoje bycie przez ciebie przemawia, jaki może być większy dowód dla ciebie samego? Umysł automatycznie staje się pasywny i takie pytania nawet nie powstają.Zeby napisac te zdania, ktore -przyznam- z truden rozumiem, to musiales przyjac jakies "teoretyczne zalozenia", typu: "jesli cale moje bycie bedzie przeze mnie przemawiac, to rozne rzeczy nie beda istotne dla mojego umyslu". To jest wlasnie teoria.
moglbym zapytac po raz trzeci: dlaczego zalozenia twojej teorii (religii) sa lepsze od innych? Dlaczego nie palic trawki w wigwamie?