06 Maj 2013, Pon 13:29, PID: 349720
stap!inesekend napisał(a):Nie nadajemy też na tych samych falach z wieloma ludźmi naszej płci
Aha, no i nie zawsze jest tak, że w przyjaźni opowiada się szczegóły intymne swoich związków i poszukiwań matrymonialnych... I nie sądzę, że przez to to jest jakaś "gorsza przyjaźń", obojętnie czy MK, MM czy KK.
Mi łatwiej rozmawia się z kolesiami, a więc to bardziej z nimi nadaje na tych samych falach. Tutaj nie ma porównania. Nie twierdzę jednak, że z każdym mógłbym się przyjaźnić, bo tutaj już o coś więcej chodzi niż o same rozmawianie... to jest główny aspekt, który już kobiety dyskwalifikuje ale nie jedyny.
Co do dalszej części Twojej wypowiedzi to już pisałem wcześniej. Czuję się jak kastrat