18 Mar 2013, Pon 0:37, PID: 343473
Swoją drogą, to zaskoczył mnie trochę opisany tu problem. Mnie moja Matka (parę lat temu) szantażem zmusiła, żebym poszedł do psychoterapeuty i takiego kłopotu nie miałem. Teraz chodzę już do trzeciej psychoterapeutki i nawet to lubię, nie odczuwam, wtedy żadnego lęku. Ale teraz już wiem jak należy z psychoterapeutami postępować, zwłaszcza gdy się ma fobię społeczną. Lubię w tym, to, że mogę opowiedzieć komuś o wszystkim, co mnie zdenerwowało w ciągu tygodnia, nie przebierając w słowach.