27 Lis 2012, Wto 15:58, PID: 326890
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lis 2012, Wto 16:00 przez anikk.)
Ja miałam przygotowane coś w stylu:
"Dzień dobry, nie wiem, czy pan profesor mnie pamięta... Chodziłam do pana na seminarium, chciałabym napisać pracę i się obronić, jednak nie jestem przekonana co do tematu, myślę, że mogłabym się zająć tematem X". Promotor: "ononononom, nic nie zbierzesz na ten temat". Ja: "jednak zostawię zebrany materiał i pan profesor się zapozna". Imię i nazwisko napisałam na kartce, żeby wiedział kim jestem.
Ale pierwsza część wyszła zgrabniej, bo mimo że minął rok, sam powiedział "kogo ja widzę?"
Ty jesteś na bieżąco, powinien Cię pamiętać. Masz rok, skoro nie masz wpisu? Możesz np. zacząć "wybrałam temat X, jednak nie była to przemyślana decyzja, chciałabym się dowiedzieć, co pan myśli o temacie Y... Mam więcej czasu niż reszta grupy, bo złożyłam podanie o powtarzanie seminarium". Tak naprawdę to nie jest ważne, jak powiesz, tylko żeby wiedział, że powtarzasz i, że chcesz zmienić temat.
Najlepiej, żebyś już miała jakiś pomysł, mój zmienił nastawienie, gdy coś mu przedstawiłam.
Inny promotor raczej nie podbierze komuś magistranta (czy licencjanta ), tamten musiałby zrezygnować.
"Dzień dobry, nie wiem, czy pan profesor mnie pamięta... Chodziłam do pana na seminarium, chciałabym napisać pracę i się obronić, jednak nie jestem przekonana co do tematu, myślę, że mogłabym się zająć tematem X". Promotor: "ononononom, nic nie zbierzesz na ten temat". Ja: "jednak zostawię zebrany materiał i pan profesor się zapozna". Imię i nazwisko napisałam na kartce, żeby wiedział kim jestem.
Ale pierwsza część wyszła zgrabniej, bo mimo że minął rok, sam powiedział "kogo ja widzę?"
Ty jesteś na bieżąco, powinien Cię pamiętać. Masz rok, skoro nie masz wpisu? Możesz np. zacząć "wybrałam temat X, jednak nie była to przemyślana decyzja, chciałabym się dowiedzieć, co pan myśli o temacie Y... Mam więcej czasu niż reszta grupy, bo złożyłam podanie o powtarzanie seminarium". Tak naprawdę to nie jest ważne, jak powiesz, tylko żeby wiedział, że powtarzasz i, że chcesz zmienić temat.
Najlepiej, żebyś już miała jakiś pomysł, mój zmienił nastawienie, gdy coś mu przedstawiłam.
Inny promotor raczej nie podbierze komuś magistranta (czy licencjanta ), tamten musiałby zrezygnować.