28 Paź 2012, Nie 13:56, PID: 322708
Podstawową rzeczą do walki z negatywnymi emocjami jest ich akceptacja. Możesz prowadzić ze sobą dialog nazywając odczuwane przez Ciebie emocje. np. O witaj lęku, wiem, że jesteś częścią mnie, akceptuje twoje istnienie ale twoje działania nie mają wpływu na moje decyzje. Godząc się ze swoimi wrogami możesz łatwiej się skoncentrować na pozytywach.
„poprzez skupienie się na czymś innym, wykonanie nagłej czynności, ogółem rozproszenie się w tym momencie. W ten sposób kształtuje się nowe połączenie nerwowe. „
Jeżeli ograniczysz się tylko do odwracania uwagi to to niekoniecznie może dać pozytywny skutek. Tak chyba powstają nerwice natręctw. W momencie gdy nie lubisz swoich negatywnych emocji, chcesz się ich pozbyć to siła ich działania będzie coraz większa. Oczywiście są metody relaksacji pozwalające na łagodzenie stresu ale by ich działanie miało sens należy je ćwiczyć regularnie nie tylko w chwilach słabości. W ten sposób faktycznie kształtują się nowe ścieżki neuronów. Sam takie metody stosuję i odczuwam znaczną poprawę we własnym samopoczuciu.
Stopniowe uwalnianie emocji też polega na ich akceptacji. Ja pozbyłem się silnego zespółu lęku napadowego poprzez działanie w drugą stronę. W momencie gdy odczuwam lęk to daje mu pełne pole do popisu. To nie oznacza, że się z czegoś wycofuję. Akceptując to co może się wydarzyć sprawia, że nie boję się działać.
Jak prześledzić kariery wielkich ludzi to łączy ich wspólna cecha. Oni nie boją się porażki. Pierwszy przykład w brzegu:
http://www.youtube.com/watch?feature=pla...S9M#t=101s
edit. blankavatar +1
„poprzez skupienie się na czymś innym, wykonanie nagłej czynności, ogółem rozproszenie się w tym momencie. W ten sposób kształtuje się nowe połączenie nerwowe. „
Jeżeli ograniczysz się tylko do odwracania uwagi to to niekoniecznie może dać pozytywny skutek. Tak chyba powstają nerwice natręctw. W momencie gdy nie lubisz swoich negatywnych emocji, chcesz się ich pozbyć to siła ich działania będzie coraz większa. Oczywiście są metody relaksacji pozwalające na łagodzenie stresu ale by ich działanie miało sens należy je ćwiczyć regularnie nie tylko w chwilach słabości. W ten sposób faktycznie kształtują się nowe ścieżki neuronów. Sam takie metody stosuję i odczuwam znaczną poprawę we własnym samopoczuciu.
Stopniowe uwalnianie emocji też polega na ich akceptacji. Ja pozbyłem się silnego zespółu lęku napadowego poprzez działanie w drugą stronę. W momencie gdy odczuwam lęk to daje mu pełne pole do popisu. To nie oznacza, że się z czegoś wycofuję. Akceptując to co może się wydarzyć sprawia, że nie boję się działać.
Jak prześledzić kariery wielkich ludzi to łączy ich wspólna cecha. Oni nie boją się porażki. Pierwszy przykład w brzegu:
http://www.youtube.com/watch?feature=pla...S9M#t=101s
edit. blankavatar +1