28 Sie 2012, Wto 17:08, PID: 314060
Podpisuję się pod tym, co napisane wyżej. Praca jest nudna, po ogarnięciu obowiązków okazuje się, że nie są aż takie straszne, jak się na początku wydawało. I tak, fobicy będą lepsi od niejednego 'normalnego' pracownika, choćby dlatego, że przez swoje obawy będą znacznie bardziej zaangażowani w to, co robią oraz będą bardziej szanować przełożonych i ich polecenia.
Fakt, ciężko o coś dobrze płatnego, dlatego też zgadzam się z tym, że na początku nie ma co wybrzydzać i warto się chwycić czegokolwiek. To też wymaga wysiłku i pogodzenia się ze swoją sytuacją, ale bardzo ważne jest, żeby nie siedzieć w domu. Choćby nie wiem co się miało dziać.
Fakt, ciężko o coś dobrze płatnego, dlatego też zgadzam się z tym, że na początku nie ma co wybrzydzać i warto się chwycić czegokolwiek. To też wymaga wysiłku i pogodzenia się ze swoją sytuacją, ale bardzo ważne jest, żeby nie siedzieć w domu. Choćby nie wiem co się miało dziać.
soulja napisał(a):Jeżeli w twojej mieścinie nie ma pracy to trzeba iść w świat, trzeba cos działać i zapierniczać.Takie zdanie to bym sobie na miejscu szukających pracy powiesiła w widocznym miejscu. W przypadku braku pracy jest tylko jedna jedyna rada - po prostu trzeba działać (nawet jeżeli stres mocno daje się we znaki i jest bardzo widoczny na zewnątrz - siedząc w domu na pewno się tego nie zmieni. no chyba że na gorsze). A tymi pesymistycznymi artykułami w stylu 'nigdy nie znajdę pracy' to sobie ogrzejcie mieszkanie - albo zawińcie drugie śniadanie - znacznie lepiej na tym wyjdziecie.