03 Cze 2012, Nie 14:35, PID: 303671
Aktualnie jestem już po drugiej wizycie u psychiatry.
Trittico nie mam już brać, bo mam po tym okropne skurcze w lydkach, w zamian za to przepisała mi hydroksyzyne (już po raz któryś mam ją brać) ale tylko w razie potrzeby. Lorafenu jeszcze nie wzięłam ani razu. Po niecałym miesiącu brania parogenu właściwie mogę stwierdzić, że raz jest lepiej, a raz gorzej.
Są dni w których czuję się świetnie i mogę normalnie pojść do sklepu i zrobic zakupy, ale są też takie w których boję się wychodzić z domu.
Parogen mam brać nadal. Trzecią wizytę mam za 3 dni .
zdrowie44 mi nie rosną, bo dodatkowo jestem na diecie i chudnę
Trittico nie mam już brać, bo mam po tym okropne skurcze w lydkach, w zamian za to przepisała mi hydroksyzyne (już po raz któryś mam ją brać) ale tylko w razie potrzeby. Lorafenu jeszcze nie wzięłam ani razu. Po niecałym miesiącu brania parogenu właściwie mogę stwierdzić, że raz jest lepiej, a raz gorzej.
Są dni w których czuję się świetnie i mogę normalnie pojść do sklepu i zrobic zakupy, ale są też takie w których boję się wychodzić z domu.
Parogen mam brać nadal. Trzecią wizytę mam za 3 dni .
zdrowie44 mi nie rosną, bo dodatkowo jestem na diecie i chudnę