20 Wrz 2007, Czw 20:53, PID: 2857
Co prawda na wykłady nie chodze, bo 180 osob na auli no i mi się nie chce. Ale wiecie o co chodzi, jak się chce to sie da. Trzeba spełniać marzenia i nie pozwolić, zeby jakaś głupia fobia zmarnowała życie. Jak trzeba to robić coś mechanicznie np. ruszyć ten tyłek i wsiąść do tego autobusu i pojechać do szkoły, mimo, że się nie chce itd. Ja może i też najchętniej bym przespała 10 następnych lat, ale co potem? Jeszcze gorszy bedzie stres, ze pracy bez studiów nie znajde. he he