08 Gru 2011, Czw 20:20, PID: 282431
Czemu na mnie naskakujesz BlankAvatar ?
Ja badam ten temat i są dwie skrajne opinie.
Poniżej przykładowa opinia, która jest przeciwna do Twojej.
Ja osobiście bym się ustosunkował między tymi dwoma opiniami bo wiadomo, że wszystko jest dobre tylko z umiarem. Problem tylko gdzie jest granica?
Ja badam ten temat i są dwie skrajne opinie.
Poniżej przykładowa opinia, która jest przeciwna do Twojej.
Ja osobiście bym się ustosunkował między tymi dwoma opiniami bo wiadomo, że wszystko jest dobre tylko z umiarem. Problem tylko gdzie jest granica?
Cytat:Granica pomiędzy uzależnionym a zdrowym jest bardzo cienka, tak cienka, że ten pierwszy nie zauważa, kiedy ja przekracza. Na początku jest przyjemnie. Kolejna odlot, w dodatku na zawołanie, o każdej porze, za darmo. Bierzesz ile i kiedy chcesz. Z czasem jednak odlot zamienia się w konieczność. Konieczność z kolei przeradza się przymus. Gdy zapada decyzja, żeby przestać jest już za późno.Uzależniony jest jak pędzący pociąg którego nic i nikt nie jest w stanie zatrzymać, a kolejne dawki "narkotyku" powodują, że zwalnia na chwilę ale tylko po to by jeszcze bardziej przyspieszyć. Pierwsza, druga, trzecia i kolejne próby zaprzestania nałogu kończą się fiaskiem. Pojawia się nienawiść do ludzi, Boga i świata lecz są one nieporównanie mniejsze od nienawiści do największego wroga czyli siebie samego. Ciało staje się coraz słabsze, widok płci przeciwnej budzi obsesje której doświadcza się kilkadziesiąt razy dziennie. Człowiek staje się niezdolny do niczego oprócz kultywowania nałogu. Pojawia się wszechogarniająca pustka której nikt i nic nie jest w stanie zapełnić.
Co odróżnia ludzi zdrowych od chorych ? Odpowiedzi na to pytanie nie należy szukać poniżej pasa lecz znacznie wyżej, w swoim mózgu. W niewielkim obszarze podwzgórza zwanym jądrem półleżącym za każdym razem podczas reakcji nagradzania wydzielana jest dopamina która powoduje uczucie przyjemności. Uczucie to jest tak przyjemne, że gdy szczurowi wszczepi się w podwzgórze elektrodę umożliwiającą stymulację a co za tym idzie produkcję dopaminy i jednocześnie umożliwi aktywację elektrody za pomocą przyciśnięcia łapą dzwigni, szczur jest w stanie nacisnąć dzwignię 3 tyś. razy zanim padnie z wycieńczenia.
U zdrowych ludzi dopamina wzmaga uczucie przyjemności do pewnego momentu krytycznego. Gdy ten moment następuje komórki mózgowe wydzielają kolejną substancję zwaną serotoniną mającą działanie przeciwne w stosunku do dopaminy.
Serotonina ma również inne funkcje w mózgu. Jej brak objawia się:
Depresją
Poczuciem bezsensu
Lękiem szczególnie wobec ludzi
Martwienie się na zapas, przewidywanie przyszłych złych wydarzeń
Rozdrażnieniem
Zwiększoną aktywność ruchowa
Problemami z koncentracją
U uzależnionych dochodzi prawdopodobnie do zaburzeń wydzielania serotoniny i paradoksalnie dopaminy (syndrom braku nagrody). Uzależniony nie produkuje odpowiedniej ilości dopaminy w podwzgórzu i musi szukać specyficznych form podwyższania tego neuroprzekaźnika jak seks czy ciągłe objadanie się albo narkotyki. Dodatkowo, gdy nie ma serotoniny, dopamina wzrasta i wzrasta a nic nie jest w stanie przerwać tej reakcji.
Jak zwiększyć poziom serotoniny ?
Najlepszym sposobem są antydepresanty typu SSRI lub fenfluramina.
Jeżeli jednak ktoś nie może udać się do lekarza można zaopatrzyć się preparat zwany Remotiv.
Istnieją inne preparaty jak np. Deprim ale moim zdaniem są za słabe.
Niestety wadą wymienionych wyżej leków jest to, że traci się popęd seksualny w ogóle. Niestety póki co, to wszystko czym obecnie dysponuje nauka. Istnieje też metoda tzw. biofeedbacku ale trudno mi mówić o jej skuteczności więc na razie pozostawiam bez własnej oceny.
Uwaga na 5-htp
Niektórzy mogą wpaść na pomysł, żeby zastosować 5-htp czyli prekursor serotoniny. Co prawda jest skuteczny. ALE dawki rzędu 100-200 mg powodują problemy w obrębie układu krwionośnego. 5-htp może wywoływać u niektórych ludzi tajemniczą chorobą zwaną EMS objawiającą się trwałym uszkodzeniem organizmu i w konsekwencji kalectwem. W przeciwieństwie do SSRI czy remotivu nie ma długotrwałych badań oceniających wpływ 5-htp na stan zdrowia stosujących go.
Co do mnie.
Stosowanie leku nie zwalnia ze zdrowego rozsądku i woli zmiany. Minimum 3 tygodnie to czas po jakim widać pierwsze efekty.
Nie należy oczekiwać cudu, efekty będą stopniowe. Mi udało się zwiększyć odstęp pomiędzy kolejnymi razami z jednego dziennie do 1-2 dwóch na tydzień a potem jeden dwa razy w miesiącu. Niestety nie należy brać preparatu przez cały czas bo jego działanie jest słabsze. Należy robić 2 tygodniowe przerwy w terapii przypadające na 1 miesiąc leczenia. Początkowo można brać remotiv nawet 3 miesiace.
http://onanizm.pl/index.php?/topic/7266-...ia-upadku/
Cytat:skrajna opinia o dopaminie i masturbacji do powyższej:
http://facet.wp.pl/kat,1007857,wid,13285...osc.html?P[page]=2&ticaid=1d85c&_ticrsn=3