14 Sty 2011, Pią 1:17, PID: 235552
coś za coś, albo się w sobie zbierzesz, i tych ludzi przestaniesz unikać, podobnie jak jakichkolwiek form rozrywki, albo faktycznie, niewiele się zmieni, chyba że będziesz miał wyjątkowego farta.
to jest przecież logiczne, jeśli się w wolnym czasie nie wychyla nosa, a w pracy / na studiach patrzy w podłogę, no to jak kogokolwiek poznać, nie mówiąc już o się-w-pary-łączeniu ?
(napiszę, na wszelki wypadek: nie traktuj tego, co napisałam, jak atak pod tytułem "masz, co chciałeś", bo nie o to mi chodzi. sama mam podobnie, jak ty).
to jest przecież logiczne, jeśli się w wolnym czasie nie wychyla nosa, a w pracy / na studiach patrzy w podłogę, no to jak kogokolwiek poznać, nie mówiąc już o się-w-pary-łączeniu ?
(napiszę, na wszelki wypadek: nie traktuj tego, co napisałam, jak atak pod tytułem "masz, co chciałeś", bo nie o to mi chodzi. sama mam podobnie, jak ty).