06 Lis 2010, Sob 19:21, PID: 227273
Myślę że masturbacja(bądź onanizm) jest czymś prymitywnym.Uprawianie jej na codzień wyniszcza psychicznie i duchowo.Po samogwałcie następuje znaczne osłabienie koncentracji i zdolności myślenia.Mam z tym problem od dziecka i wiem co pisze.Mam dzisiaj prawie 30 lat i masturbacja nie poprawia mojego samopoczucia jako singla, wręcz przeciwnie, pogarsza i prowadzi od stanów depresyjnych do rozmaitych form lęku.I z tego co wiem, kobieta nie rozwiązuje problemu.Z drugiej strony, hamowanie sie i wstrzemięźliwość jest jak zabranie narkomanowi działki.Dlatego żeby z tego się uwolnić musi się przejść przez pasmo cierpienia, nie ma drogi na skróty...ech