23 Kwi 2008, Śro 23:47, PID: 20833
Cytat:czy zauważasz to u siebie?
Dostrzegam u siebie afekt osłabiony (apatia), afekt sztywny (sztywność uczuciowa) - ogólnie spłycony, często występują u mnie zakłócenia myślenia i w jakimś stopniu również deficyty poznawcze. Być może ten stan wynika też z depresji/dystymii. Poza tym występują u mnie wszystkie objawy negatywne schizofrenii.
Co do pozytywnych jak halucynacje, urojenia i dziwaczne zachowania to wydaje mi się, że mnie nie dotyczą, chociaż dowodów na to nie mam.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Afekt
Rozmowa prawdopodobnie jeszcze potrwałaby trochę, ale zapytał mnie czy robiłem już kiedyś testy psychologiczne, chciał mi załatwić te badania od razu, ale nie było psycholożki, troszke się przejął, przypisał mi póki co coś na depresję, kórą wywnioskował po moim zachowaniu a raczej jego braku w trakcie wizyty.
Żeby sprecyzować prawdopodobnie jest jeszczę zbyt wcześnie. Podobno leczy jescze kilka osób w podobnym do mnie wieku z podonymi problemami, nie wykluczone, że chce zorganizować jakąś terapie grupową czy coś w tym stylu.
Ogólnie byłem zadowolony z wizyty, zgodziłem się na leki, dopiero w domu zacząłem się zastanawiać czy przypisał mi właściwe. Jeden lek redukuje napięcie, stabilizuje nastrój zarówno zbyt dobry jak i ujemny (Zalasta) lek ten stosują również wtedy, gdy chory słyszy lub widzi rzeczy nieistniejące w rzeczywistości...
Drugi Chlorprothixen można stosować na bezsenność w nerwicach, ale po tym prawdopodobnie byłem wczoraj zmęczony jeszcze bardziej niż zwykle, redukuje on także stany pobudzenia ruchowego, agresywność i niepokój. Chyba go odstawie jeśli nie będzie działał prawidłowo.
Karaib napisał(a):uważam, że m.in. fobia społeczna wiąże się z zafałszowanym schematem myślenia na swój temat i na temat otaczającego świata.Uważam podobnie, pisząc, że mam urojenia kierowałem się właśnie tym zafałszowanym schematem myślenia, swoim własnym sposobem postrzegania (zwłaszcza siebie), jakby urojonym, pełnym fałszywych przekonań, własnych błędnych sądach odpornych na argumentację.
Cytat:Nieredzie,czy zapoznawałeś się z tym tematem lub/i z tym oraz ewentualnie tematem, do którego link został podany przez Piotrka na początku tego wątku?
Na razie tylko z grubsza, jeszcze nie jestem gotowy, żeby bez niczyjej pomocy wygrać z fobią. Co do tych sposobów mogą być skuteczne, może w połączeniu z lekami coś dadzą. Muszę najpierw znaleźć odpowiednie.