21 Kwi 2008, Pon 20:44, PID: 20592
Neira napisał(a):Ale napisałeś "na razie". To znaczy, że on planuje zająć się też fobią?
edit.
Opowiem na spokojnie. 8) Poniedziałek, popołudnie stopni szesnaście. Matka podwozi mnie do poradni zdrowia psychicznego. Ja oczywiście jako jedyny w krótkim rękawku. Na miejscu w poczekalni same dziadki po 60 Potem przychodzi jakaś poskręcana dziewczyna z mamą i siada obok mnie na podłodze chciałem się stamtąd ewakuować jak najprędzej bo dziwnie tam było. W końcu moja kolej wchodzę do środka, jakiś dosyć młody lekarz wyglądający kompetentnie. Zaczynamy rozmowę dosyć opornie jak to zwykle ze mną bywa. Zaczynam opowiadać co ze mną jest nie tak, do sedna sprawy jednak nie doszedłem, nie pozwolił mi bo strasznie się rozgadał . Powiedział, że jeśli jest tak jak mu się wydaje, to sprawa jest dosyć poważna, nie ujawnił jednak co u mnie stwierdził Zaproponował leki skupiając się głównie na depresji, senności. Okres: miesiąc próbny, potem stawiam się u niego z powrotem i zdaję relację. Może faktycznie ma rację z tą lekką schizą (czego nie mówił ale wnoszę to po tabletkach jakie mi wypisał) bo faktycznie troche w nerwach przesadzam chyba wszyscy z fs mają właśnie taką schizę
Cytat:Objawia się upośledzeniem postrzegania lub wyrażania rzeczywistości, najczęściej pod postacią omamów słuchowych, paranoidalnych lub dziwacznych urojeń albo zaburzeniami mowy i myślenia, co powoduje znaczącą dysfunkcję społeczną lub zawodową.ja mam chyba urojenia najwyraźniej...
Postanawiam wziąć te leki, trochę się uspokoiłem. Nawet o tą impotencję też już się tak nie boję, troche przesadzam faktycznie. Poza tym jak patrze na te tabletki to wierzyć mi się coś nie chce, że miałyby mi zaskodzić, nie ma takiej dawki co mnie powstrzyma 8)
Może mam schizofrenie i mi się wydaje, że mam fobie. Po obejrzeniu Matrixa wszystko wydaje się być możliwe.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Schizofrenia
Kryteria jakościowe diagnozowania schizofrenii dotyczą objawów:
* negatywnych (zmniejszających zdolności normalnego zachowania):
o ubóstwa mowy
o anhedonii – niezdolność do spontanicznego przeżywania pozytywnych uczuć (np. radości, zadowolenia i optymizmu w ogóle)
o apatii
o nieuwagi
o zobojętnienia
o zahamowania ekspresji twarzy
o trudności prowadzenia aktywności społecznej (rodzinnej, małżeńskiej, zawodowej, czynności samoobsługowych)
o trudności w komunikacji interpersonalnej