18 Sty 2010, Pon 13:12, PID: 193719
To poczucie apatii i beznadzieji łapie mnie tak często i trwa tak długo,ze czasem zapominam kiedy chociaz na chwile mnie opuszcza.Czesto tez mam mysli,ze po co sie starac,robic cokolwiek jak i tak skończę w dołku,ale z drugiej strony zycie ma sie tylko jedno i warto byloby je wykorzystac na maksa.Bywa,ze naprawde czlowiekowi nie che sie nic i zmuszajac sie do roznych rzeczy ruszam tyłek i wstaje.Stan depresyjny tez wiem co to znaczy,nie zycze nikomu Myśle,ze kazdy cos u siebie zawsze odnajdzie jesli chodzi o rozladowanie tych wszystkich brzydkich sytuacji,spraw dookola-tylko zeby te stany nie wracaly.Jest dobrze a za chwile znowu gorzej.Taka ludzka natura chyba juz.Warto miec znajomych,ale takich przed ktorymi nic nie musisz udawac,a o takich niestety trudno....