01 Sie 2009, Sob 5:58, PID: 166986
Witam wszystkich!
Jest jeszcze jedna mozliwa przyczyna wedlug mnie. Otoz mysle ze kazda osoba z lekiem spolecznym ma problem z poczuciem wlasnej wartosci - a to ma wielki wplyw na zycie uczuciowe.
Wyjasnie to na swoim przypadku.
Mam przyjaciolke ktora bardzo mi sie podoba, ona najwyrazniej tez cos do mnie czuje, ja pracuje i mieszkam w Londynie, ona konczy kurs w polsce. Niedlugo mamy sie spotkac.
Obiektywnie wszystko jest ze mna ok, mam dobra prace, "radze sobie" i takie tam. Jednak czuje ze nie zasluguje na jej milosc. Mam to samo ze wydaje mi sie ze sie nie nadaje do zwiazku. Wiec jezeli ona mnie kocha, po prostu czuje sie winny - bo dostaje cos na co nie zasluguje.
Ja mam lek spoleczny i takie mysli towarzysza mi b. czesto. Wiec mozliwe ze on ma podobnie.
Jest jeszcze jedna mozliwa przyczyna wedlug mnie. Otoz mysle ze kazda osoba z lekiem spolecznym ma problem z poczuciem wlasnej wartosci - a to ma wielki wplyw na zycie uczuciowe.
Wyjasnie to na swoim przypadku.
Mam przyjaciolke ktora bardzo mi sie podoba, ona najwyrazniej tez cos do mnie czuje, ja pracuje i mieszkam w Londynie, ona konczy kurs w polsce. Niedlugo mamy sie spotkac.
Obiektywnie wszystko jest ze mna ok, mam dobra prace, "radze sobie" i takie tam. Jednak czuje ze nie zasluguje na jej milosc. Mam to samo ze wydaje mi sie ze sie nie nadaje do zwiazku. Wiec jezeli ona mnie kocha, po prostu czuje sie winny - bo dostaje cos na co nie zasluguje.
Ja mam lek spoleczny i takie mysli towarzysza mi b. czesto. Wiec mozliwe ze on ma podobnie.