13 Mar 2008, Czw 14:43, PID: 15625
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Mar 2008, Czw 15:18 przez Michał.)
Po pierwsze się nie martw szpitalem, gdybyś tam trafiła, to nie na zawsze!
Po drugie to co się stało? Psychiatra coś powiedziała Twoim rodzicom?
Po trzecie, to jestem zszokowany, nie wiem jak Ci pomóc w elektroniczny sposób. Po prostu musiałby ktoś przy Tobie być i Ci pomóc fizycznie. Nie pamiętam, czy mówiłaś gdzie mieszkasz, ale jeśli tak i mieszka ktoś w pobliżu, to apeluję, żeby się jakoś z Tobą skontaktował - pomógł załatwić różne formalności zgodnie z Twoją wolą.
Nie wiem, jak to jest w przyp. osoby niepełnoletniej i takiej sytuacji, ale wydaje mi się, że nadal lekarza obowiązuje tajemnica lekarska...
edit:
W trakcie rozmowy przez gg. Możliwe, że moje stanowisko co do przedostatniej kwestii nieco ulegnie zmianie.
edit:
Po rozmowie, komentarze zbędne - myślę że jest lepiej, co nie zmienia faktu, że chyba przydałby się Keisu jakiś znajomy z tego fourm.
Po drugie to co się stało? Psychiatra coś powiedziała Twoim rodzicom?
Po trzecie, to jestem zszokowany, nie wiem jak Ci pomóc w elektroniczny sposób. Po prostu musiałby ktoś przy Tobie być i Ci pomóc fizycznie. Nie pamiętam, czy mówiłaś gdzie mieszkasz, ale jeśli tak i mieszka ktoś w pobliżu, to apeluję, żeby się jakoś z Tobą skontaktował - pomógł załatwić różne formalności zgodnie z Twoją wolą.
Nie wiem, jak to jest w przyp. osoby niepełnoletniej i takiej sytuacji, ale wydaje mi się, że nadal lekarza obowiązuje tajemnica lekarska...
edit:
W trakcie rozmowy przez gg. Możliwe, że moje stanowisko co do przedostatniej kwestii nieco ulegnie zmianie.
edit:
Po rozmowie, komentarze zbędne - myślę że jest lepiej, co nie zmienia faktu, że chyba przydałby się Keisu jakiś znajomy z tego fourm.