08 Maj 2009, Pią 0:31, PID: 146891
A to dlaczego? Jedno z drugim nie jest sprzeczne i obydwa te obszary fajnie się wspierają, zwłaszcza, jeśli dorzuci się do nich jeszcze solidną dawkę neurologii, socjologii i np. nieco narzędzi wziętych z teatru improwizacyjnego.
Pomijając pojedynczych ludzi jak Witkowski, psychologia jest generalnie obojętna lub pro NLP - czego najlepszym dowodem jest istnienie i uznanie przez Europejskie stowarzyszenia psychoterapeutyczne tzw. neurolingwistycznej psychoterapii, albo NLPt.
Pomijając pojedynczych ludzi jak Witkowski, psychologia jest generalnie obojętna lub pro NLP - czego najlepszym dowodem jest istnienie i uznanie przez Europejskie stowarzyszenia psychoterapeutyczne tzw. neurolingwistycznej psychoterapii, albo NLPt.