07 Maj 2009, Czw 8:15, PID: 146602
cel... cele wlasciwie...
tak mam.
w tym roku finalizacja zakupu działki w pieknym miejscu, budowa domu i rozpoczecie pisania ksiazki.
W niedalekiej przyszłosci jak juz wyprowadze sie z miasta załoze fundacje pomagajaca bezdomnym, pokrzywdzonym przez ludzi, zwierzetom. Musze cos konstruktywnego robic w zyciu, nie moge go zmarnowac, tym bardziej, ze los obdarzył mnie takim a nie innym mezem fobikiem, który ma te same cele co ja. Bardzo wspolczuje mlodym na forum, którzy chodza jeszcze do szkoły albo studiuja.... uchhhh jak ja sie ciesze ze to jest za mna, to było jedno z gorszych doswiadczen -szkoła. Tfu! Na koniec optymistycznie... kazdy nawet fobik, jak ja, moze dojsc daleko, dorobic sie kierowniczego stanowiska i stabilnej pracy, ulozyc sobie zycie...zeby jeszcze tylko "normlani" dali mi spokoj i nie zadawały kretynskich pytan.
tak mam.
w tym roku finalizacja zakupu działki w pieknym miejscu, budowa domu i rozpoczecie pisania ksiazki.
W niedalekiej przyszłosci jak juz wyprowadze sie z miasta załoze fundacje pomagajaca bezdomnym, pokrzywdzonym przez ludzi, zwierzetom. Musze cos konstruktywnego robic w zyciu, nie moge go zmarnowac, tym bardziej, ze los obdarzył mnie takim a nie innym mezem fobikiem, który ma te same cele co ja. Bardzo wspolczuje mlodym na forum, którzy chodza jeszcze do szkoły albo studiuja.... uchhhh jak ja sie ciesze ze to jest za mna, to było jedno z gorszych doswiadczen -szkoła. Tfu! Na koniec optymistycznie... kazdy nawet fobik, jak ja, moze dojsc daleko, dorobic sie kierowniczego stanowiska i stabilnej pracy, ulozyc sobie zycie...zeby jeszcze tylko "normlani" dali mi spokoj i nie zadawały kretynskich pytan.