28 Sie 2007, Wto 15:29, PID: 1390
Chodzę do psychiatry, bo u mnie wszystko opiera się na nerwicy lękowej. I szczerze, to bardzo mi ta psychoterapia pomaga, naprawdę dużo dzięki niej osiągnęłam, wyszłam z wielkiego bagna... Rozmawiam o wszystkim, o najcięższych przeżyciach, widać zaczynam się otwierać. Dzięki temu potrafiłam wyjaśnić wszystko przyjaciółce, która w pełni to zaakceptowała, inaczej patrzę na świat i chociaż nie jest jeszcze tak, jak kiedyś, każda rozmowa z panią psychiatrą poprawia mi humor, rozwiązuję z nią swoje problemy, decyduję się czasem na rzeczy, których naprawdę się boję i mam siłę je przejść. Najgorsze jeszcze jednak przede mną... Powrót na studia po wakacjach pewnie przyniesie nowe załamania i lęki, ale mam nadzieję, że sobie poradzę...