10 Lut 2009, Wto 12:37, PID: 122694
Ja gdy byłem u psychologa rozwiązywałem 2 testy. W 1 miałem do wyboru A,B,C,D ,a w 2 miałem coś napisać. Ogólnie piszę brzydko ,ale jak się zestresuję to już wogóle ona nie mogla rozczytać i ja musiałem to póżniej czytać ,a sam miałem problem z rozczytaniem samego siebie dobrze ,że pamietałem co napisałem A na koniec kazała mi narysować drzewo. Dała mi normalnie kredki , poczułem się jak upośledzone dziecko ,ale narysowałem