PhobiaSocialis.pl
Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+---- Dział: SYMPTOMY (https://www.phobiasocialis.pl/forum-44.html)
+---- Wątek: Problemy z koncentracją spowodowane stresem (/thread-2378.html)



Problemy z koncentracją spowodowane stresem - brunetka - 09 Lut 2009

Jakis czas temu poszlam ze swoja fs do psychologa. Zrobila mi testy osobowosci, jeden na kartce z trzema odp do zaznaczenia a w drugim mialam pokazywane figurki do narysowania z pamieci. Powiem szczerze ze bylam dosc zestresowana, caly czas myslalam o tym ze ona sie na mnie patrzy, nie do konca moglam sie skupic. To chyba normalne przy fs. No i podsumowanie wynikow- czy miala pani uraz glowy, cos jest nie tak,-problemy z koncentracja. Jak to mozliwe w tak mlodym wieku:Stan - Niezadowolony - Smuci się:( szczrerze mowiac jak to uslyszalam poczulam sie fatalnie, sama juz nie wiem ale rzeczywiscie jak sie zestresuje-trace glowe, czy wy tez tak macie?:Stan - Niezadowolony - Smuci się:((


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Mike - 09 Lut 2009

Mi psycholog nie robiła żadnych testów.
Sam się zdiagnozowałem :Stan - Uśmiecha się:.

Możesz zmienić psychologa :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - et - 09 Lut 2009

:Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Luna - 09 Lut 2009

Nie byłam u psychologa, ale nie przejmuj się tak, brunetko. Sama wiesz, że nie mogłaś się skupić. Kiedy psycholog do tego nawiąże, powiedz, że byłaś zestresowana, że nie mogłaś się skupić i dlatego tak to wyszło.
Tak czy inaczej, ten psycholog mógłby się lepiej zachować :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - ListekListek - 09 Lut 2009

Też myślę ,że psycholog był mało delikatny.Przecież oni powinni być bardziej tolerancyjni i wyrozumiali skoro wybrali taki zawód .Ja chodze do psychologa i jestem zadowolona , żadnych testów nie miałam , ale muszę przyznać ,że trochę czasu mi zajęło zanim mu zaufałam


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Rock 89 - 09 Lut 2009

Pani psycholog pewnie badała reakcję pacjenta na sytuację stresową... to normalne. Chciała zdiagnozować chorobę.


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - magik - 09 Lut 2009

A ja mam do was pytanie bo bylem u 3 innych psychiatrow i 2 z nich mnie sie spytalo "czy jestem gejem"?
Czy takie pytanie jest na porządku dziennym bo się teraz obawiam, że wyglądam jak gej. Jak to jest?


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Jan Dzban - 09 Lut 2009

magik napisał(a):A ja mam do was pytanie bo bylem u 3 innych psychiatrow i 2 z nich mnie sie spytalo "czy jestem gejem"?
Czy takie pytanie jest na porządku dziennym bo się teraz obawiam, że wyglądam jak gej. Jak to jest?

To jest tak że w Polsce nie ma społecznego przyzwolenia na homo-, co widać także na tym forum. Dlatego psychiatra musi Cię dopytać osobiście. Jeżeli powiesz mu to otwarcie, to tym lepiej (dla niego, bo ma mniej roboty), jeżeli nie, to będzie dalej badał, czy nie wypierasz takich skłonności. Nie ma czego się obawiać, najwyżej coś wykryje :Stan - Uśmiecha się:. Masz konstytucyjne prawo do bycia sobą i pamiętaj o tajemnicy lekarskiej.
Po prostu wyluzuj się chłopie :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Luna - 09 Lut 2009

Nie znam się na tym, ale podejrzewam, że to może być standardowe pytanie, żeby lepiej poznać pacjenta. Orientacja seksualna to w końcu ważna sprawa, pewnie po prostu chcieli się dokładnie dowiedzieć, kim jesteś :Stan - Uśmiecha się:


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Rock 89 - 09 Lut 2009

Daj zdjęcie to się przekonamy (gejowsko to zabrzmiało, co?) :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. Ale na poważnie to faktycznie lekarz chce wykluczyć różne możliwości, przyczyny... pragnie dowiedzieć się, jakie mogą być powody Twojego złego samopoczucia psychicznego. Czy się ukrywasz, krępujesz, wstydzisz, masz kompleksy itd... A jak się jest gejem to pewnie w mniejszym, czy większym stopniu ma się kompleksy dotyczące swojego miejsca w społeczeństwie. Więc ja myślę, że to standardowe pytanie. Niewygodne, ale normalne... tak jakby Cię zapytała, czy kochasz rodziców: Twoja odpowiedź daje jakąś konkretną podpowiedź. A pytanie o geja jest takie samo, tylko przyciąga uwagę bo jest niecodzienne i być może osobiste, dotykające, krępujące. Ja tak myślę.


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Jan Dzban - 09 Lut 2009

Rock 89 napisał(a):A pytanie o geja jest takie samo, tylko przyciąga uwagę bo jest niecodzienne i być może osobiste, dotykające, krępujące. Ja tak myślę.

to pytanie jest bardzo zwyczajne i codzienne, a psychiatra jest od tego, żeby mu opowiadać o najbardziej osobistych rzeczach. On nie rozpowie tego dalej.


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Rock 89 - 09 Lut 2009

Dla mnie też by było zwyczajnie i bym spokojnie odpowiedział, że nie. Tylko dla kogoś z mocnym fs może się okazać trudne, nawet jak nie jest gejem. Ale fakt, jest to zwyczajne pytanie, tylko niektórym może nastręczyć problemów. Nikt nie mówił, że będzie łatwo...


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Margot - 09 Lut 2009

Moze uwazaja oni, ze bycie fobikiem jest gejowskie?


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Jan Dzban - 09 Lut 2009

Rock 89 napisał(a):Dla mnie też by było zwyczajnie i bym spokojnie odpowiedział, że nie. Tylko dla kogoś z mocnym fs może się okazać trudne, nawet jak nie jest gejem. Ale fakt, jest to zwyczajne pytanie, tylko niektórym może nastręczyć problemów. Nikt nie mówił, że będzie łatwo...
Jeżeli to pytanie nastręcza problemów, to diagnosta jest od tego, żeby to wybadać. I takie problemy także mogą dostarczyć danych do prawidłowej diagnozy


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - wilku20062 - 10 Lut 2009

Ja gdy byłem u psychologa rozwiązywałem 2 testy. W 1 miałem do wyboru A,B,C,D ,a w 2 miałem coś napisać. Ogólnie piszę brzydko ,ale jak się zestresuję to już wogóle :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: ona nie mogla rozczytać i ja musiałem to póżniej czytać ,a sam miałem problem z rozczytaniem samego siebie dobrze ,że pamietałem co napisałem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: A na koniec kazała mi narysować drzewo. Dała mi normalnie kredki , poczułem się jak upośledzone dziecko ,ale narysowałem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Mike - 10 Lut 2009

Ja też mam niewyraźne pismo, odczyt tylko dla mnie a i też nie zawsze :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:.
Nieśmiały jesteś to i tak nie przeciwstawisz się :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język::Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Rock 89 - 10 Lut 2009

Wow, ale rysowanie... chyba się wybiorę.


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Niered - 10 Lut 2009

staramy się nie zakładać tematów-zagadek :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
zajrzyj proszę do regulaminu, poczytaj jakie są zasady zakładania wątków.

Tytuł zmieniam na: Problemy z koncentracją spowodowane stresem


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - krys840 - 28 Maj 2009

Tracimy głowę, kiedy się zdenerwujemy albo zbyt nadmiernie przeżywamy błahe sprawy, co uniemożliwia nam podejmowanie się jakiś zaplanowanych zadań. Dlaczego tak się dzieje? Uważam, że każdy kto jest podatny na takie zachowanie, gdzie nie ma miejsca na najmniejszy błąd - jeśli chodzi o wykonanie zamierzonego sobie celu - jest skrajnym perfekcjonistą i idealistą. Każdy skłonny do tego typu zachowania ma już ściśle określone doświadczenie, by twierdzić, na ile może sobie w danym miejscu i czasie swobody pozwolić. Nasze doświadczenie to nic innego, jak pokłady emocji związane z wydarzeniami, które nas ukształtowały i określają pośrednio naszą postawę społeczną. Jeśli mamy zbyt wiele nie rozwiązanych spraw, wówczas nie ptrafimy skoncentrować się na obranym celu i robimy - potocznie mówiąc - sobie na złość, szkodząc sobie, by się wycofać z życia społecznego i odzyskać równowagę. Funkcjonujemy z "zaciśniętymi zębami", po to również, by móc konstruktywnie i bardziej wydajnie przekładać emocje, których mamy więcej, na pracę i efekt. Pętala doświadczeń spowodowana jest niesprawiedliwością społeczną, która powoduje podatność co poniektórych - szczególnie uwarunkowanych ludzi - do okupienia realiów rzeczywistości, na rzecz zrozumienia źródeł napięć i zagrożeń. Kiedy nie mamy możliwości wyważania na bieżąco emocji, spowodowanych na przykład powszechnym oczernianiem nas, wówczas możemy się wyalienować, bądź być skłonni do podejmowania decyzji, uruchamiających radykalne kroki przez nas podjęte. Tak czy owak, żyjemy w wyniszczającym trybie życia, walcząc o zachwowanie samych siebie - swojej tożsamości i pamięci, czyli emocji nas ograniczających i warunkujących nasze motywy działania. Ot takie nasze irracjonalności jak historia, doświadczenie, pamięć, tożsamość, które nie są podłożem do spekulacji jak bazowanie na zjawiskach, na których roztaczaniu budują swoje stanowiska szarlatani. Ich argumenty to take, które jedynie uzmyslawiają, bez możliwości wglądu na znaczenie doświadczeń i są jedynie bieżącą analizą sytuacji. Sa scjentologicznym ujęciem tematu, bezzasadnym, niemerytorycznym, bo interesownym. Logiką działalności pseudonaukowców, którzy zajmują się wszeteczeństwem, jest poddanie się relizmowi współczesności ku dekadentyzmowi i upadku wartości, przez powszechne napięcia, spowodowne konfliktami osobistymi. Ujmowałbym nasze położenie w skali sytuacji na świecie, by móc rozumieć genezę swoich zachowań. Poznaj najpierw swoje korzenie, by móc rozumieć siebie i wybiegać postępową a nie wszeteczną myślą w przyszłość.


Re: Problemy z koncentracją spowodowane stresem - Tommy_1597 - 28 Maj 2009

Zgadzam się, że kłopoty z koncentracją wiążą się z chorobliwym perfekcjonizmem. A ten z kolei wynika ze strachu przed najmniejszym błędem, przed jakimkolwiek krytycznym spojrzeniem czy słowem. I to uniemożliwia działanie. Żeby sobie pomóc, staram przekonywać siebie że nie ma ideału, nie da się zrobić tego doskonale. I akceptować że błąd czy porażka jest czymś naturalnym. Staram się zrobić po prostu co mogę, nie bawiąc się w szczegóły i zobaczyć czy mi wyszło czy nie. Jeśli się nie uda, ok, upadnę, wstanę, spróbuję jeszcze raz, bogatszy w doświadczenie. I lepsze jest doznanie porażki niż ciągłe wątpliwości, szarpiące umysł i ciało.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.