02 Lut 2009, Pon 15:04, PID: 119819
Cytat:Mi tutaj się wydaje, że samotność jest dla Ciebie gorsza niż bycie z nim. Dlatego w tym tkwisz. Może obawiasz się, że sobie bez niego nie dasz sama rady? Albo rozpaczliwie nie chcesz być sama.
Ostatnie zacytowane przeze mnie zdanie Sosena pasuje najlepiej. Tłumaczyłem Wam już w innym wątku, jak wygląda miłość w wykonaniu nerwicowców. To jest emocjonalne uzależnienie, zawieszone pomiędzy miłością a nienawiścią do swojego partnera, skierowane na redukcję lęku. Dobra nie będę robił pozornego offtopu. Może ktoś się w końcu odważy kontynuować tamten wątek.