23 Sty 2009, Pią 16:27, PID: 115303
Tak na prawdę Szpulko to wiem jakie to ciężkie. Dobrze jest komuś radzić. Sama byłam w podobnej sytuacji, tylko że to on akurat latał za mną. Wiem jak bardzo traci się wtedy szacunek do drugiej osoby, bo wiesz, że czegokolwiek nie zrobisz ta druga osoba i tak za chwilę za Tobą przyleci. Jednak on też mnie parę razy uderzył i nie wiem czy tak samo jest u Ciebie, ale on nie dość, że wrzeszczał, to przy tym znęcał się nade mną psychicznie i mnie upokarzał. To było wykanczające, moje poczucie wartości zmniejaszało się coraz bardziej (chociaz i tak nie jest zbyt wysokie). Jak ktoś już wczesniej napisał tacy mężczyźni nie są gotowi do związku, tym bardziej małżeństwa. Niestety taka jest też prawda, że jak już raz podniesie na Ciebie rękę to znaczy, że zrobi to ponownie. Najlepiej jest odejść choć wiem, że to bolesne.