19 Sty 2009, Pon 22:29, PID: 113408
Truskawka, twój optymizm jest ok i nikt go nie neguje. Ja wierzę, że sobie poradzisz, jestem tego pewien. Nie poddawaj się.
Porównam to tak. To tak jakbyś była rehabilitantką i chciała, żeby pacjenci na pierwszych ćwiczeniach np. po wypadku i uszkodzeniu mięśni nóg od razu zaczynali chodzić. Nie da rady. Tutaj są ludzie z depresją, więc mają czasami całkowicie odwrotne myślenie od twojego. Nie zmienisz tego przekonując ich na siłę. Oni sami muszą chcieć, a jak już zechcą to muszą nad tym sporo popracować.
Fobia jest jak najbardziej wyleczalna. Też zauważam, że wiele osób się poddało i nic z tym nie robi, a pomoc leży u ich stóp. Ale nic na siłę nie zrobisz.
Porównam to tak. To tak jakbyś była rehabilitantką i chciała, żeby pacjenci na pierwszych ćwiczeniach np. po wypadku i uszkodzeniu mięśni nóg od razu zaczynali chodzić. Nie da rady. Tutaj są ludzie z depresją, więc mają czasami całkowicie odwrotne myślenie od twojego. Nie zmienisz tego przekonując ich na siłę. Oni sami muszą chcieć, a jak już zechcą to muszą nad tym sporo popracować.
Fobia jest jak najbardziej wyleczalna. Też zauważam, że wiele osób się poddało i nic z tym nie robi, a pomoc leży u ich stóp. Ale nic na siłę nie zrobisz.